Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Rosja zaatakowała Ukrainę.

Wiadomości zagraniczne

Rosja rozpoczęła atak wojskowy na Ukrainę. Zachód zapowiada bezprecedensowe sankcje.

  • Dziś nad ranem Prezydent Rosji wydał rozkaz ataku wojskowego w Donbasie, ale rozpoczął inwazję na Ukrainę z ziemi i powietrza. Wojska rosyjskie rozpoczęły ostrzał rakietowy głównych miast, w tym Kijowa i Charkowa, a siły lądowe wkroczyły na Ukrainę.
  • Ukraina ogłosiła stan wojenny i powszechną mobilizację oraz wezwała społeczność międzynarodową do pomocy, w tym niezwłocznego wprowadzenia sankcji na Rosję i dostarczania Ukrainie broni i sprzętu oraz pomocy finansowej i humanitarnej.
  • Światowi przywódcy w zdecydowanej większości potępili agresję Rosji. Prezydent USA J. Biden, po spotkaniach z liderami państw G7 i NATO, ogłosi dziś pełnoskalowe sankcje USA i Zachodu przeciwko Rosji. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami sankcje obejmą największe rosyjskie banki, możliwe iż także dług rządowy w walutach obcych, kontrolę eksportu wysokich technologii, waży się decyzja ws odcięcia Rosji od światowego systemu transakcji bankowych SWIFT.
  • Administracja USA już wczoraj, po raz trzeci w ciągu miesiąca, uprzedzała Ukrainę o możliwości rosyjskiej inwazji w ciągu 24-48 godzin i jednoczesny atak lotniczy, rakietowy i lądowy, prawdopodobnie w nocy. Wczoraj Prezydent J. Biden, jeszcze w ramach pierwszej transzy sankcji, ogłosił nałożenie sankcji na spółkę Nord Stream 2 i członków jej zarządu.
  • Przewodnicząca KE U. Von der Leyen i szef RE C. Michel potępili agresję Rosji na Ukrainę i zapowiedzieli kolejny pakiet sankcji przeciw Rosji. Przywódcy UE spotkają się w czwartek w Brukseli na nadzwyczajnym szczycie. Bezprecedensowe sankcje wobec Rosji zapowiedziała Wielka Brytania.
  • Polska wraz z grupą sojuszników złożyła wniosek o uruchomienie art. 4 traktatu powołującego NATO, który mówi o wspólnych konsultacjach gdy zagrożona jest integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo członków sojuszu. Polska spodziewa się wysokiej fali uchodźców z Ukrainy, nawet 1mln lub więcej osób.

Wiadomości krajowe

Rosja rozpoczęła inwazję zbrojną na Ukrainę. Sytuacja jest nieporównywalna do 2014 roku. Obawiamy się pośrednich skutków wojny na polska gospodarkę tj. pogorszenia nastrojów, wydatków i inwestycji polskich firm. Także efekt handlowy może być większy niż wówczas. Wzrosną ceny surowców, spadnie presja popytowa i wydłużone zostaną Tarcze Antyinflacyjne.

  • Widzimy 5 możliwych kanałów jakimi atak Rosji na Ukrainę może wpłynąć na gospodarkę polską:
  • (1) Kanał handlu zagranicznego - Rosja odpowiada za 2,8% polskiego eksportu, a Ukraina nieco ponad 2%. W 2014 eksport na Ukrainę spadł o 20%, a do Rosji o 13%. W 2015 eksport do Rosji obniżył się o 27%. Powtórka z 2014 przy obecnej skali obrotów handlowych z tymi krajami dałaby negatywny wpływ na PKB rzędu ok. 0,6pp, ale sytuacja jest nieporównywalna. Ukraińska gospodarka została obecnie sparaliżowana, a sankcje na Rosję i reperkusje gospodarcze będą szersze. Przy założeniu spadku eksportu do obu krajów o 50%, może to odjąć od polskiego PKB 1.3pp. Szacunki wykonaliśmy w sytuacji niezmienionych innych warunków (bez jednoczesnego spadku importu, bez uwzględnienia wzrostu eksportu kanałami pośrednimi jak w 2014-15 roku, bez reakcji polityki budżetowej itp.)
  • (2) Obawiamy się pośrednich skutków, tj. pogorszenia nastrojów, wydatków gospodarstw domowych i inwestycji firm z powodów przezornościowych, w sytuacji kiedy zagrożenie militarne znajduje się blisko granic Polski, a atak Rosji na Ukrainę odbywa się na pełną skalę.
  • (3) Kanał energetyczny/surowcowy, przez ceny i ciągłość dostaw.
    • Ciągłość dostaw: od 2014 roku Europa zwiększyła swoje powiązania energetyczne z Rosją. EU27 importuje więcej gazu (w pandemicznym 2020 o 44% więcej niż w 2014, w 2019 było to o 57% więcej), a Polska importuje więcej węgla z Rosji (w 2020 o 44% więcej niż w 2014, szczyt wystąpił w 2018). Zakładamy jednak, że przerwy dostaw surowców będą raczej wynikać z działań wojennych niż sankcji. Przez Ukrainę płynie 4% gazu, który trafia do UE.
    • Efekt cenowy - presja na wzrost cen surowców energetycznych może przełożyć się na dalszą intensyfikację presji inflacyjnej, zwłaszcza jeżeli UE i USA zdecydują się na nałożenie sankcji na import surowców z Rosji, albo nastąpią przerwy w dostawach gazu do Europy. Ceny gazu w UE (benchmark TTF) dziś rano są o 30% wyższe niż na wczorajszym zamknięciu. Z drugiej strony, nieco spadnie presja popytowa w polskiej gospodarce, a tarcze zostaną przedłużone do końca roku. Dotychczas zakładaliśmy średnią inflację w 2022 roku na poziomie 8,1%r/r, a  w scenariuszu wydłużenia Tarcz 7%r/r.
  • (4) Kanał finansowy – od 2014 roku Rosja zmniejszyła swoją powiazania finansowe z Zachodem, a Zachód z Rosją. Rosyjskie banki i rząd istotnie ograniczyły finansowanie w walutach obcych, ale nie przedsiębiorstwa. Wciąż udział zagranicznych inwestorów w rosyjskim rynku długu w RUB to 19,3% wobec 23,9% w 2013 roku. Ten dług jest objęty obecnie sankcjami. Wciąż jednak PLN może pełnić rolę proxy hedga dla inwestorów, którzy nie mogą zamknąć pozycji w rosyjskim długi więc będą zabezpieczać się przez krótkie pozycje w złotym.
  • (5) Rynek pracy – aneksja Krymu istotnie przyczyniła się, że do Polski trafiło około 1.5 mln Ukraińskich pracowników/emigrantów ekonomicznych, w 2021 roku do Polski trafiło 0,25 mln pracowników z Białorusi. Tym razem czeka nas zapewne fala emigrantów ekonomicznych, ale także uchodźców wojennych. Proces absorpcji zajmie pewien czas, ale to czynnik istotnie wspierający polską gospodarkę, która cierpi na istotny niedobór pracowników.

Instrumenty NBP (stopy procentowe, kurs walutowy) będą jeszcze przez jakiś czas w użyciu – H.Wnorowski z RPP. W. Janczyk z Rady uważa, że tarcze antyinflacyjne wyhamują inflację w lutym i marcu.

  • W ocenie nowego członka RPP H. Wnorowskiego, powołanego 21 lutego do Rady przez Prezydenta A. Dudę, instrumenty, którymi dysponuje NBP, czyli stopy procentowe i kurs walutowy, będą jeszcze przez jakiś czas wykorzystywane. Dodał, że lutowy odczyt inflacji będzie znacząco niższy niż w styczniu.
  • Wybrany przez Sejm do RPP W. Janczyk uważa, że działania rządu w ramach tarcz inflacyjnych przełożą się na wyhamowanie inflacji w lutym i marcu.
  • W naszej ocenie kolejne elementy Tarczy Antyinflacyjnej, które weszły w życie w lutym, przełożą się na ograniczenie inflacji w tym miesiącu w okolice 8%r/r, jednak RPP będzie nadal kontynuować podwyżki stóp. Najbliższej (o 50pb) oczekujemy w marcu.

Zdaniem MFW NBP powinien kontynuować podwyżki stóp procentowych, aby zminimalizować efekty drugiej rundy. Wg Funduszu Polski Ład nie jest odpowiednia w kontekście ryzyka przegrzania polskiej gospodarki.

  • W ocenie MFW NBP powinien nadal zacieśniać politykę pieniężną, aby sprowadzić inflację do celu z uwagi na ryzyko nasilenia efektów drugiej rundy, gdy PKB przekracza potencjał. Jest to konieczne by przeciwdziałać ryzyku przegrzania gospodarki i zakotwiczyć oczekiwania inflacyjne, które znacząco wzrosły i utrzymują się powyżej celu NBP.
  • W raporcie po konsultacjach w ramach art. IV Fundusz stwierdził, że reforma Polskiego Ładu, zwiększająca ekspansję fiskalną, nie jest odpowiednia z uwagi na ryzyko przegrzania gospodarki. Zdaniem eksportów MFW obniżki podatków w ramach Tarczy Antyinflacyjnej są nieefektywne i powinny obowiązywać jedynie przejściowo. W przeciwnym wypadku koszty takich rozwiązań rosną i zaczynają być postrzegane jako substytut innych instrumentów walki z inflacją.

Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych kolejnym funduszem pozabudżetowym. NBP chce jego wyłączenia z reguły wydatkowej.

  • NBP postuluje, aby wpłata z zysku banku centralnego za 2021 trafiła na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych już w 2022 oraz postuluje wyłączenie tego funduszu z reguły wydatkowej – napisano w opinii NBP do projektu ustawy o obronie Ojczyzny. Wymaga to modyfikacji projektu, który przewiduje powołanie funduszu, który ma być finansowany z zysku NBP, emisji gwarantowanych przez skarb państwa obligacji przez BGK na jego rzecz oraz środków przekazywanych z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Ustawa ma w założeniu przyspieszyć wzrost wydatków na obronność w relacji do PKB.

Poprawa nastrojów konsumenckich w lutym. Gospodarstwa domowe mniej obawiają się inflacji.

  • Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej poprawił się w lutym do -27,7pkt, a wskaźnik wyprzedzający do -19,3pkt z odpowiednio -29,2pkt i 23,5pkt w styczniu. Pomimo wzrostów obie miary znajdują się blisko poziomów z jesieni 2020 (druga fala zachorowań na COVID-19). Oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych obniżyły się, co może być związane z ogłoszeniem przez rząd Tarcz Antyinflacyjnych. Pomimo niekorzystnych nastrojów konsumpcyjnych i wysokiej inflacji, aktywność zakupowa pozostaje wysoka w 1kw22.

Rekordowa nadwyżka sektora samorządowego w 2021.

  • Na koniec 2021 jednostki samorządu terytorialnego miały PLN17,5 mld nadwyżki, zamiast planowanego na ponad PLN30 mld deficytu, co jest najlepszym wynikiem w historii – poinformował wiceminister finansów S. Skuza. Dodał, że w grudniu JST otrzymały w grudniu dodatkowe PLN8 mld z budżetu centralnego.

Rząd znosi obostrzenia epidemiczne.

  • Większość obostrzeń epidemicznych zostanie zniesiona od 1 marca – poinformował premier M. Morawiecki. Utrzymany zostaje obowiązek noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych, izolacji i kwarantanny dla domowników osoby zarażonej oraz kwarantanna przyjazdowa dla osób bez ważnego certyfikatu. Wygasająca fala zakażeń, związana z upowszechnieniem się wariantu Omikron, nie przełożyła się na tak znaczący wzrost liczby hospitalizacji jak wcześniejsze fale. W efekcie, wzorem innych krajów Polska znosi większość obostrzeń epidemicznych. Rosną nadzieje, że przechodzimy z fazy pandemicznej COVID-19 w fazę endemiczną.

Komentarz rynkowy

  • Od rana obserwujemy wyraźne pogorszenie nastrojów na rynkach. Ataki na cele militarne na Ukrainie odbywają się praktycznie na całym jej terytorium, media donoszą też o konwoju wojskowym przesuwającym się w kierunku Kijowa. Reakcją inwestorów są zakupy uznawanego za bezpiecznego dolara (€/US$ spadł dziś rano z 1,13 poniżej 1,1250). Wyraźnie tracą też waluty krajów, które prawdopodobnie najmocniej dotknięte zostaną wzajemnymi sankcjami Rosji i UE. Kurs €/PLN wzrósł dziś rano z 4,59 do 4,66, choć odbyło się to na silnie niepłynnym rynku.
  • Na rynkach długu dotychczas dominowały obawy przed jeszcze wyższą inflacją, wywołaną zaburzeniami w handlu surowcami. Wzrost cen np. ropy naftowej do najwyższego poziomu od 2014 wywołał wczoraj wzrost rentowności zarówno na krajowym rynku, jak i np. w przypadku Bunda. Dzisiaj rano rentowność Bunda spadła blisko 10pb. Przecena SPW jest od początku tygodnia większa (około 10pb na długim końcu), gdyż niepewność co do ryzyka sankcji ze strony Rosji, czy jakiejś formy hybrydowych ataków zniechęca inwestorów zagranicznych do lokalnego rynku.

Dalsze umocnienie dolara, wzrost cen surowców hamuje spadki rentowności.

  • Niepewność co do skali rosyjskiej inwazji na Ukrainie i związanych z nią sankcji oczywiście pozostanie kluczowym czynnikiem dla rynków w najbliższych dniach. Ucieczka do bezpiecznych aktywów powinna wspierać dalszy spadek €/US$, co najmniej do styczniowych dołków 1,1150. Dalsze perspektywy pary zależeć będą prawdopodobnie od dotkliwości sankcji Rosji i UE w zakresie energetyki. Na najbliższe tygodnie prawdopodobnie przesłoni to sytuację fundamentalną euro, czy dolara, na jaką zwracaliśmy uwagę przed rozpoczęciem walk.
  • Na bazowych rynkach długu liczymy raczej na dalsze umocnienie w najbliższych dniach. Wzrost napięć na rynkach tradycyjnie wzmacnia popyt na bezpieczny dług, ale ryzyko rozpoczęcia walk było już w cenach od tygodni. Z drugiej strony obserwujemy natomiast wzrostu cen surowców energetycznych, czy ryzyko pogłębienia problemów z łańcuchami dostaw w wyniku sankcji. To wszystko powinno poskutkować dalszym wydłużeniem okresu podwyższonej inflacji, szczególnie w UE i hamować spadki rentowności. Podobnie jak na rynku walutowym konflikt powinien przesłonić fundamentalne czynniki, przynajmniej na kilka tygodni.

Napięcia na Wschodzie nie pomogą ani SPW, ani złotemu.

  • Doświadczenia z poprzedniego konfliktu na Ukrainie sugerują, że wpływ obecnych napięć na krajową gospodarkę może być ograniczony. Łączny udział Rosji i Ukrainy w krajowym eksporcie to około 5%, a szereg sankcji na polskie produkty jest nadal w mocy. Obawiamy się, ze sytuacja obecnie jest bardziej negatywna gospodarczo. Dodatkowo inwestorzy mogą jednak obawiać się np. sabotażu infrastruktury finansowej, czy energetycznej, a to zniechęca to trzymania złotego, nawet jeżeli bezpośrednie skutki wojny dla krajowej gospodarki byłyby niewielkie. Znacząca przecena PLN odbyła się dziś rano przy niskiej płynności, więc wraz z pojawieniem się krajowych inwestorów na rynku liczymy na odreagowanie, przynajmniej na początku handlu. Kurs €/PLN dotarł do szczytów z grudnia, ale nie spodziewamy się, aby miał dotrzeć do tych z listopada (ponad 4,70), o ile walki na Ukrainie nie obejmą dużej części kraju. Generalnie popyt na złotego w najbliższym czasie zdeterminują czynniki polityczne, więc należy przygotować się na podwyższoną zmienność i mniejszą przewidywalność kursu.
  • Perspektywy SPW nadal rysują się umiarkowanie negatywnie. Konflikt na Ukrainie uniemożliwia na razie większe umocnienie złotego. NBP może być więc zmuszony do większej skali podwyżek stóp do walki z inflacją, ale bardziej rozłożonych w czasie. Sytuacja może się zmieniać o ile dojdzie do jakiejś formy agresji Rosji na UE, np. dotkliwych ataków hackerskich, ale nie traktujemy tego jako bazowy scenariusz.