Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Słabość walut i duża zmienność na rynkach w naszym regionie. Europa wprowadza albo przygotowuje się do kolejnych lockdownów, USA przeciwnie co wspiera dolara.

Wiadomości zagraniczne

 

Węgry podnoszą stopy procentowe, w Turcji obniżka mimo słabnącej liry.

  • Węgierski Bank Centralny podwyższył 1 tygodniową stopę depozytową o 70pb (do 2,5%), to więcej niż 30pb podwyżki jakiej dokonał we wtorek dla stopy podstawowej (wzrosła do 2,1%). Rynek pieniężny w HUF jest nadpłynny, więc de facto główną stopą jest ta depozytowa, a nie podstawowa. Większa od oczekiwań podwyżka stopy depozytowej jest zamierzonym sygnałem. Pokazuje chęć walki ze słabym forintem oraz obawy NBH odnośnie dalszych zaskoczeń wysoką inflacją. Forint niewiele zyskał, podobnie przełożenie na złotego również było niewielkie.
  • Turcja obniżyła stopy o 100pb, co prawda poziom to 15%, ale lira jest historycznie słaba tracąc w kryzysowym tempie.

Solidna kondycja amerykańskiego rynku pracy.

  • Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wyniosła 268tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba ta wyniesie 260tys. wobec 269tys. tydzień wcześniej. Kondycja rynku pracy w USA pozostaje dobra. Stopa bezrobocia jest ciągle powyżej poziomów sprzed pandemii (4,6% wobec 3,5%), ale wiele wskaźników potwierdza, że to w dużej mierze skutek niedopasowania podaży pracy, ale również powolnego powrotu na rynek pracy po pandemii, szczególnie wśród osób młodszych. Skutkuje to wysokimi żądaniami placowymi, które dokładają się do inflacji.

Prezydent USA zaniepokojony wysokimi cenami ropy naftowej.

  • Wobec znacznego wzrostu inflacji w USA prezydent J.Biden zażądał od władz federalnych zbadania czy koncerny paliwowe postępują zgodnie z prawem systematycznie podwyższając ceny paliw.

Wiadomości krajowe

Covid-19 w Polsce: dobowy rekord zakażeń w czasie 4 fali – prawie 25tys. nowych przypadków.

  • Po ponad 24tys. nowych przypadków w środę, wczoraj zarejestrowano prawie 25tys. zakażeń, co jest rekordem w czasie 4 fali pandemii. Wczoraj zmarło 370 osób z powodu Covid-19 (średnia 7-dniowa wynosi 210 osób). Chorzy na Covid-19 zajmują prawie 16tys. łóżek szpitalnych, prawie 1,4tys. z nich wymaga wspomagania respiratorem. Ponad 500tys. osób zostało skierowane na kwarantannę, 100tys. więcej niż tydzień temu. W ostatnich dwóch dniach wykonano prawie 100tys. testów dziennie i aż co czwarty test był pozytywny.
  • Według Ministra Zdrowia A.Niedzielskiego sygnałem do wprowadzenia dodatkowym obostrzeń będzie utrzymywanie się 35-40tys. zakażeń dziennie. Według niego, jest to krytyczny poziom dla wydolności służby zdrowia. Szczyt 4 fali może nastąpić w ciągu 2 tygodni w okolicach 25-30tys. nowych infekcji dziennie lub w pierwszej połowie grudnia i 35-40tys. nowych przypadków dziennie. Według ministra teraz nie ma przesłanek, aby wprowadzać nowe obostrzenia lub pewne formy przymusu szczepiennego dla wybranych, zagrożonych grup. Porównując obecną sytuacje z poprzednimi falami pandemii, minister uznał, że obecne warunki pozwalają nieco odważniej i bardziej liberalnie podchodzić do zarządzania epidemią.
  • Naszym zdaniem, ewentualne rekordy zakażeń wymuszą wprowadzenie pewnych restrykcji czy wymogów, być może na bazie inspiracji z takich krajów jak Włochy (prawie powszechny obowiązek paszportu covidowego), czy Austria (lockdown dla niezaszczepionych). Sytuacja epidemiczna może niestety wpłynąć na zachowania Polaków w czasie kulminacji sezonu zakupów świątecznych, co może odbić się na sprzedaży detalicznej i sektorze usług. W zachodniej Europie trwa dyskusja o nowych restrykcjach, na pełny lockdown zdecydowały się dwa regiony Austrii (ważne dla turystyki narciarskiej), trwa dyskusja o wprowadzeniu w innych. Niemcy przeżywają większą skalę zachorowań niż w 3 fali, ale przy istotnie mniejszej śmiertelności. Trwa jednak dyskusja nt restrykcji w formie separowania zaszczepionych i niezaszczepionych oraz restrykcjach na handel. To niekorzystny prognostyk dla koniunktury w 4kw21 i 1kw22 w Eurolandzie, skoro Niemcy przodujące pod względem zaszczepionych dyskutują powrót do jakiejś formy restrykcji.

NBP: Według Prezesa NBP elastyczna polityka pieniężna umożliwi utrzymanie obecnego celu inflacyjnego.

  • Prezes NBP A.Glapiński uważa, że elastyczna polityka pieniężna powinna umożliwić akomodację dostosowań cenowych - wywołanych m.in. transformacją energetyczną, odbudową gospodarki po Covid-19 czy procesem konwergencji - przy obecnym celu inflacyjnym NBP (2,5% z +/- 1pp przedziałem wahań). A.Glapiński powiedział w poniedziałek, że obecnie bardziej prawdopodobny jest dalszy wzrost stóp procentowych, ale jednak RPP nie deklaruje przyszłych decyzji i nie komunikuje o cyklu podwyżek czy obniżek stóp procentowych.
  • Spodziewamy się, że na najbliższym posiedzeniu w dniu 8 grudnia, RPP podejmie kolejną decyzję o podwyżce stóp procentowych o 25-50pb.

GUS: Spodziewany wzrost zatrudnienia i przyśpieszenie dynamiki wynagrodzeń w październiku.

  • Dziś poznamy dane o zatrudnieniu i płacach w sektorze przedsiębiorstw w październiku. Zakładamy podobnie jak konsensus wzrost zatrudnienia o 0,5%r/r (po 0,6% we wrześniu) oraz przyśpieszenie dynamiki wynagrodzeń do 9%r/r (konsensus 8,9%r/r) wobec 8,7%r/r we wrześniu. Przy niskim bezrobociu i prawie 7% inflacji spodziewamy się wzmocnienia presji na wzrost płac, która z kolei przełoży się na podwyższoną inflację bazową w 2022 a więc kiedy CPI zacznie spadać na efektach bazy.

Komentarz rynkowy

  • Na €/US$ obserwowaliśmy wczoraj lekką korektę, para dotarła maksymalnie do 1,1370, ale handel zakończyła przy 1,1360. Na bazowych rynkach długu obserwowaliśmy umocnienie od 2 punktów w przypadku Bunda, do 4 dla amerykańskich 10latek.
  • Na krajowym rynku nadal widać jednak panikę. W zależności od źródła 10latki osłabiły się wczoraj o kolejne 20pb i są na poziomach z końcówki 2018. Towarzyszyło temu osłabienie złotego (12letni szczyt na €/PLN), sugerując, że pozycje mogą redukować inwestorzy zagraniczni. Osłabienie obligacji to nadal efekt oczekiwań na podwyżki stóp NBP, w połączeniu z fatalnie niską płynnością na rynku. Naszej walucie nie pomaga też panika na tureckiej lirze, gdzie bank centralny ponownie obniżył stopy, a także słaby forint, który niewiele zyskał pomimo dużej podwyżki stopy depozytowej wczoraj

Stabilizacja na rynkach bazowych.

  • Na przełomie tygodnia nie spodziewamy się dużych zmian €/US$. Do czasu nowych mocnych danych z amerykańskiej gospodarki presja na spadek pary prawdopodobnie się wyczerpała. Mocny obraz koniunktury w USA i wysokiej inflacji, wspierający oczekiwania na podwyżki stóp Fed, powinien jednak utrzymać kurs €/US$ blisko 1,13 w najbliższym tygodniu, w międzyczasie gospodarka Eurolandu przygotowuje się do lockdownów i widzimy duże ryzyko osłabienia koniunktury tamże w 4kw21 i 1kw22.
  • W końcówce roku wciąż liczymy jednak na korektę / wzrost pary€/US$. Uważamy, ze scenariusz podwyżek stóp Fed jest już w cenach. Spodziewamy się natomiast, że przed nami jest poprawa koniunktury w Azji, co powinno sprzyjać odpływowi kapitałów z USA na rynki wschodzące. Dolar bywa także sezonowo słabszy pod koniec roku kalendarzowego. Może to wiązać się z budowaniem nowych pozycji na ryzykownych aktywach po rozliczeniu wyników za ten rok przez amerykańskie fundusze.
  • Oczekujemy, że na przełomie tygodnia główne rynki długu utrzymają się w trendzie bocznym. Inwestorzy powinni czekać na nowe pozytywne informacje z głównych gospodarek, szczególnie USA. Wzrostu rentowności spodziewamy się jednak przez większą część końcówki roku. Z jednej strony Fed redukuje swoje zakupy długu, z drugiej czekają nas wyższe podaże Treasuries po podniesieniu limitu zadłużenia USA.

Sytuacja na krajowym rynku długu pozostaje trudna, ciążąc też złotemu.

  • Poziomy rentowności krajowego długu mogą wydawać się już obecnie atrakcyjne. Trudno jednak powiedzieć czy przy tak słabej płynności inwestorzy zdecydują się na zakupy już w najbliższym czasie. Fundamentalnie pola do dalszego wzrostu dochodowości teoretycznie nie ma, ale ryzyko kolejnych dużych stop lossów jest istotne. Nadal uważamy, że obecny poziom dochodowości, słaby złoty i szerokie asset swapy powinny zachęcać do powrotu inwestorów zagranicznych na POLGBs, prowadząc do zawężenia asset swapów, ale może to być scenariusz już na grudzień.
  • Trudna sytuacja na rynku długu może też tworzyć dalszą presję na złotego. Obecne poziomy €/PLN są już bardzo wysokie, ale dalszy odpływ kapitałów z kraju, przy niskiej płynności oznacza duże ryzyko dalszej przeceny. Obecne poziomy złotego są naszym zdaniem nieco oderwane od sytuacji gospodarczej Polski, m.in. podwyżek stóp NBP. Dlatego w kolejnych tygodniach spodziewamy się raczej stopniowej odbudowy wartości złotego. Prawdopodobnie nie nastąpi to jednak przed wyhamowaniem spadku €/US$ i stabilizacji na krajowym rynku długu. Oczekiwane przez nas osłabienie dolara w najbliższych tygodniach nie jest duże. Dlatego zakładamy, ze para €/PLN zakończy tegoroczny handel nieco ponad 4,60.