Serwis Ekonomiczny ING

Komentarze bieżące |

Inflacja obniżyła się do 4,4%, ale pozostanie uporczywie wysoka. Spadek inflacji bazowej może okazać się nietrwały.

  • Tempo wzrostu cen osłabło w czerwcu z 4,7 do 4,4%r/r, nieco głębiej od oczekiwań (4,5-4,6%). Po części to skutek wygasania efektów niskiej bazy z ubiegłego roku, np. na paliwach. Obniżyła się też jednak prawdopodobnie inflacja bazowa (z 4,0 do 3,5% wg naszych szacunków).
  • Duży spadek inflacji bazowej jest pewnie mile widziany przez tych członków RPP, którzy wolą poczekać z normalizacją polityki pieniężnej. Na uspokajający ton jest jednak wg nas jeszcze za wcześnie. W czerwcu 2020 inflacja bazowa zanotowała bardzo wysoki skok miesięczny: 0,7%m/m, więc wysoka baza z 2020 roku sprowadziła roczny wskaźnik niżej w czerwcu 2021 roku. Wysoki skok bazowej w czerwcu 2020 był zasługą imputacji danych przez GUS (ze względu na zamknięcie wielu placówek usługowych), efektu częściowego otwarcia gospodarki oraz podwyżek kosztów odbioru śmieci. W tym roku efekty te działały słabiej. Jednak w kolejnych miesiącach tego roku ujawni się wpływ wielu innych czynników inflacyjnych niż tylko efekt otwarcia, które podtrzymają wysokie wzrosty inflacji bazowej. Wśród tych czynników można wymienić wysokie ceny surowców i frachtu, a  w kolejnych miesiącach także mocne niedopasowanie podaży i popytu (z jednej zakłócenia w łańcuchach dostaw z drugiej efekt popytu odroczonego).
  • W 2poł21 i 2022 roku na inflację wpływać będzie także podwójny impuls budżetowy (Fundusz Odbudowy i obniżki podatków z Polskiego Ładu) i efekt domykania luki popytowej. Stąd jesteśmy dalecy od zadowolenia z obecnego spadku inflacji bo może on okazać się przejściowy. Chronicznie niski poziom inwestycji w Polsce spowolnił zaś rozbudowę mocy wytwórczych i wzrost produktywności. Firmy będą więc przerzucać wyższe koszty na ceny dóbr finalnych.
  • Inflacja pozostanie jednak naszym zdaniem na podwyższonym poziomie przez dłuższy czas (średnio 4,2% w 2021 i 3,8% w 2022 r.).