Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: RPP nie zmieni stóp w środę, powinna zaostrzyć retorykę.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19: Wyraźny spadek zakażeń na świecie, ale odbicie w Wielkiej Brytanii.

  • Globalna liczba nowych przypadków Covid-19 (7-dniowa średnia) utrzymuje się w wyraźnym trendzie spadkowym. Wczoraj odnotowano niespełna 425tys. nowych zakażeń i było to około 75tys. mniej niż tydzień temu i prawie 370tys. mniej niż miesiąc temu.
  • Spada liczba nowych infekcji w głównych ogniskach choroby, w tym w Indiach, na które przypada 30% zakażeń na świecie. Wczoraj zanotowano tam niespełna 125tys. zakażeń, o 60tys. mniej niż tydzień wcześniej. Wciąż trudna sytuacja panuje w Ameryce Południowej, choć nieco się poprawiła w Argentynie. Obniża się natomiast liczba nowych przypadków Covid-19 w USA (15tys.) i Europie, w tym w Polsce (średnia dobowa poniżej 500), lecz z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Irlandii.
  • Z powodu indyjskiego wariantu koronwirusa, Wielka Brytania zanotowała odbicie liczby zakażeń. W ostatnich 7 dniach zarejestrowano tam średnio 4,7tys. zakażeń dziennie w porównaniu z 3,1tys. tydzień wcześniej. Tendencja ta stawia pod znakiem zapytania plan całkowitego zniesienia restrykcji epidemicznych od początku kalendarzowego lata.
  • W przeliczeniu na 100tys. mieszkańców wybrane kraje zanotowały następującą liczbę nowych przypadków: Argentyna 64, Brazylia 29, Indie i Francja - 9, Wielka Brytania – 7, Niemcy, Włochy i USA - 4, Polska 1.
  • Kraje UE utrzymują wysokie tempo szczepień, co pozwala na niwelowanie dystansu w tym zakresie do Wielkiej Brytanii, czy USA. W przeliczeniu na 100 mieszkańców wybrane kraje wykonały następującą liczbę szczepień: Izrael 122, Wielka Brytania 99, USA 90, UE 60 (w tym Niemcy 65, Włochy 62, Francja 59, Polska 58), Brazylia 34, Indie 16, Japonia 12. W ostatnich 7 dniach wykonano w Polsce średnio 317tys. szczepień dziennie, przynajmniej jedną dawkę otrzymało dotychczas 38% mieszkańców, natomiast 21% jest w pełni zaszczepionych.

USA: 559 tys. nowych miejsc pracy powstało w USA w maju wg Payrolls.

  • To ponownie wynik słabszy od oczekiwań na poziomie 675 tys. ale już w znacznie mniejszym stopniu niż w kwietniu (266 tys. vs spodziewane 1 mln). Słabość rynku pracy ma swoje źródło przede wszystkim po stronie podażowej. Organizacje pracodawców w USA (np. NFIB) sygnalizują duże trudności w zapełnieniu wakatów. Bezrobotni nie podejmują zatrudnienia m.in. dlatego, że wielu opiekuje się dziećmi pobierającymi naukę w formie zdalnej. Nie mają też silnej motywacji finansowej, gdyż zasiłki dla bezrobotnych wciąż obowiązują w podwyższonej wysokości (do US$600 na tydzień). W połowie stanów USA zostaną one obniżone o ponad połowę już od tego lub następnego miesiąca, a  w drugiej połowie od września. Do tego czasu podaż pracy w USA pozostanie obniżona, co będzie podtrzymywać presję inflacyjną.

Strefa euro: EBC wstrzyma się z dyskusją o normalizacji polityki pieniężnej.

  • Na najbliższym posiedzeniu EBC (w czwartek) zaprezentowana zostanie nowa projekcja ekonomiczna. O ile prognoza wzrostu gospodarczego dla strefy euro nie zmieni się istotnie (4% w 2021 i 4,1% w 2022), o tyle prognoza inflacji zostanie naszym zdaniem zrewidowana w górę. Nie spodziewamy się jednak, aby EBC otworzył dyskusję o ograniczeniu skupu aktywów. Ostatnie wypowiedzi prezesów banku (np. I.Schnabel) przestrzegały przed takim krokiem uznając go za przedwczesny. EBC chce także zapobiec dalszemu wzrostowi rentowności europejskich obligacji skarbowych, które od początku roku wzrosły już o ok. 40pb.
  • Uwaga rynków będzie skupiona na komentarzach EBC dotyczących wspomnianego zacieśnienia warunków finansowych w strefie euro oraz zwiększonej skali programu PEPP w pierwszej połowie roku. Spodziewamy się jednak stosunkowo niewielkich zmian w komunikacie po posiedzeniu, np. porzucenia frazy o potrzebie podwyższonego tempa skupu aktywów. Sądzimy, że program PEPP będzie stopniowo wygaszany w 1kw22, ale przez pewien czas jego rolę przejmie standardowy program skupu aktywów APP (którego skala zostanie zwiększona z 40 do 50 mld EUR na miesiąc).

USA: Inflacja wzrośnie naszym zdaniem z 4,2 do 4,8%r/r w maju.

  • Odczyt poznamy w czwartek. Nasze oczekiwania są nieco wyższe niż konsensus prognoz (4,6%). Sądzimy jednak, że wzrost cen osiągnął w USA lokalne maksimum, gdyż w kolejnych miesiącach wygasną efekty niskiej bazy z ubiegłego roku. Inflacja pozostanie jednak podwyższona (w stosunku do dotychczasowych oczekiwań Fed) ze względu na zaburzenia w łańcuchach dostaw (układy scalone, tworzywa sztuczne, drewno) oraz niską podaż pracy. Skłoni to Fed do wcześniejszej normalizacji polityki pieniężnej (przed 2024 r.)

Wiadomości krajowe

RPP: W środę posiedzenie, możliwe zaostrzenie retoryki.  

  • W tym tygodniu uwaga rynków w kraju skupi się na komunikacji po posiedzeniu RPP. Naszym zdaniem Rada utrzymana stopy na dotychczasowym poziomie. Poprawa perspektyw gospodarki i skok inflacji w maju do 4,8%r/r (najwyżej od 10 lat) powinny jednak skłonić członków Rady do zaostrzenia retoryki.
  • O możliwym rozpoczęciu normalizacji polityki pieniężnej w Polsce mówią już nawet dotychczas zaliczani do gołębi G.Ancyparowicz czy R.Sura. Uważamy jednak, że z decyzjami będziemy musieli poczekać do kolejnych projekcji inflacji NBP (lipiec i listopad). Powinny one przynieść wyższą ścieżkę CPI, w tym na 2022, ale też wyższą ścieżkę wzrostu PKB. Powinno to zmniejszyć obawy członków RPP, że normalizacja zaszkodzi ożywieniu i skłonić ich do ograniczenia QE i potem sygnalnej podwyżki stóp. Naszym zdaniem taką podwyżkę powinniśmy zobaczyć już w 2021.
  • Ostatnio po posiedzeniach RPP A.Glapiński, prezes NBP, komunikował rynkowi jak widzi przebieg inflacji i perspektywy sytuacji gospodarczej w kraju. Nie mamy jeszcze potwierdzania, czy taka konferencja odbędzie się też w tym tygodniu. Jeżeli tak, obecnie prezesowi będzie już dużo trudniej tonować oczekiwania na zmianę nastawienia w polityce pieniężnej. Inflacja rośnie, PMI skoczył do rekordowych poziomów, a  w przyszłym roku czeka nas dodatkowy impuls popytowy z unijnego Funduszu Odbudowy i Polskiego Ładu. Naszym zdaniem to czynniki za utrzymaniem podwyższonej inflacji też w 2022.

J.Gowin: W maju stopa bezrobocia spadła do 6,1%.  

  • Szacunek podany przez premiera J.Gowina jest niższy od konsensusu rynkowego (6,2%). To kolejny obok ostatniego odczytu PMI sygnał, że otwieranie gospodarki po trzeciej fali Covid-19 przyniesie silne obicie PKB.  Na potwierdzenie danych przez GUS będziemy musieli poczekać do 24 czerwca.

Komentarz rynkowy

  • W ubiegłym tygodniu doszło do korekty na parze €/US$ - kurs cofnął się z 1,2230 do 1,2170 dziś rano. Para dotarła do 1,21, ale nie była w stanie tego poziomu przełamać. Mocniejszy dolar miał jednak niewielki wpływ na złotego. Kurs €/PLN po przełamaniu 4,48 kontynuował spadek do około 4,4550.
  • Na bazowych rynkach długu miało miejsce dalsze umocnienie, odpowiednio 4 i 6pb w przypadku niemieckich i amerykańskich 10latek. Inwestorów rozczarował przede wszystkim wynik payrolls, szczególnie, że odczyt ADP wskazywał na wysoki wzrost zatrudnienia w USA. Na krajowym rynku długu trwała natomiast korekta / umocnienie po silnym wzroście rentowności, wywołanym rozczarowującą salą zakupów na ostatnim przetargu NBP.

Dalsze umocnienie dolara w tym tygodniu.

  • W tym tygodniu spodziewamy się zejścia pary €/US$, ale prawdopodobnie nie dalej niż do 1,2070, czyli dołków z maja. W najbliższych dniach spodziewamy się nowych rekordów inflacyjnych w US, wspierających oczekiwania na zaostrzenie polityki Fed. Spodziewamy się natomiast, że EBC na czwartkowym posiedzeniu będzie unikać dyskusji o ograniczeniu swojego QE. Słabszy od oczekiwań wynik PKB za 1kw sugeruje też utrzymanie niezmienionych projekcji dla wzrostu.
  • Obecne umocnienie dolara traktujemy jednak jako korektę. W 2poł21 para €/US$ powinna powrócić do wzrostu i dotrzeć nawet do 1,25-27 pod koniec roku. Słabszy dolar to wypadkowa globalnego odbicia przy wychodzeniu z pandemii, wspierająca odpływ kapitału na rynki wschodzące, jak i polityki gospodarczej USA, która prawdopodobnie przełoży się m.in. na pogorszenie bilansu handlowego. Najbliższe miesiące przyniosą zaś ożywienie gospodarcze w Europie po zniesieniu restrykcji przeciw Covid-19 oraz uruchomieniu Funduszu Odbudowy.
  • Wspomniany układ danych / wydarzeń sugeruje również dalsze umocnienie Bundów w tym tygodniu. Powinno dojść natomiast do minimalnego wzrostu rentowności Treasuries. Po wakacjach spodziewamy się powrotu rentowności do wzrostów zarówno na niemieckim i amerykańskim rynku. W 2poł21 wycenom ciążyć będą wysokie emisje na sfinansowanie pakietów fiskalnych. Nakłada się na to gasnąca pandemia w Europie, i uruchomienie Funduszu Odbudowy.

€/PLN powinien dotrzeć do 4,43.

  • Mała reakcja złotego na korektę na €/US$ w ubiegłym tygodniu powinna zachęcać do zajmowania pozycji na dalszy spadek €/PLN w najbliższych dniach. Naszym zdaniem w ciągu tygodnia-dwóch €/PLN dotrze do 4,43, tj. poziomie przy którym NBP rozpoczął interwencje przeciw złotemu w grudniu ub.r. Para €/PLN raczej nie będzie w stanie wybić się poniżej tego poziomu nawet do końca miesiąca. Na obecnych poziomach nie ma też już stop loss, których realizacja mogłaby być paliwem do dalszego zejścia kursu.
  • W naszej ocenie umocnienie złotego potrwa także w 2poł21, ale jego skala będzie znacznie mniejsza niż w poprzednich miesiącach. Złoty nie jest obecnie niedowartościowany, przestał wyceniać też ryzyko związane z kredytami frankowymi. PLN wspierają obecnie mocne fundamenty krajowe, jak nadwyżka handlowa, ale w istotnym stopniu kompensuje to łagodne nastawienie NBP. Oczekujemy, że pod koniec roku para €/PLN znajdzie się blisko 4,40.
  • W tym tygodniu kluczowym wydarzeniem dla krajowego rynku długu powinno być posiedzenie NBP. Naszym zdaniem komunikat po posiedzeniu potwierdzi, że RPP jest blisko podjęcia decyzji o sygnalnej podwyżce stóp. Będzie to też wspierać oczekiwania, że bank centralny rozpoczął już proces wygaszania zakupów obligacji, szczególnie SPW. Będzie to w naszej ocenie wspierać podnoszenie się krzywej POLGBs, jak i wzrost spreadów wobec obligacji niemieckich.