Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Pandemia stopniowo ustępuje na Półkuli Północnej.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19 na świecie: Wyraźna tendencja spadkowa nowych zakażeń na świecie.

  • Pandemia stopniowo ustępuje. Wczoraj zarejestrowano 635tys. zakażeń globalnie (7-dniowa średnia ruchoma), było to ponad 10tys. mniej niż dzień wcześniej i ponad 110tys. mniej niż tydzień wcześniej. Utrzymuje się spadek nowych zakażeń w Indiach (prawie połowa zakażeń na świecie), USA (5% zakażeń na świecie) i większości krajów europejskich. Niepokoi wzrost zachorowań w krajach Półkuli Południowej (Argentyna, Brazylia), co można wiązać z okresem jesienno-zimowym.
  • W ujęciu relatywnym, wybrane kraje zarejestrowały następującą liczbę przypadków na 100tys. ludzi (średnia 7-dniowa): Argentyna 62, Kolumbia 32, Brazylia 31, Francja 20, Niemcy 11, Hiszpania 10, USA 9, Polska 6, Wielka Brytania 2.

USA: Podczas kwietniowego posiedzenia Fed zasygnalizowano dyskusję o ograniczeniu QE.

  • Podczas kwietniowego spotkania komitetu polityki pieniężnej Fed (FOMC) wielu jego uczestników wyraziło pogląd, że na jednym z kolejnych posiedzeń trzeba będzie zacząć dyskusję o stopniowym ograniczaniu programu QE. O ile sytuacja gospodarcza w USA będzie się w dalszym ciągu systematycznie poprawiać a bezrobocie spadać. Zarazem ewentualne zacieśnianie polityki pieniężnej powinno być bardzo stopniowe.
  • Taki przekaz z posiedzenia został odebrany jako umiarkowanie jastrzębi co przełożyło się na wzrost rentowności amerykańskich obligacji. Wspomniana dyskusja odbyła się jeszcze przed publikacją kluczowych danych makro, które z jednej strony zaskoczyły słabszą kreacją nowych miejsc pracy (raport payrolls), a  z drugiej większą presją inflacyjną.

Wiadomości krajowe

Covid-19 w Polsce: Trzecia fala zakażeń przemija.

  • Wczoraj zarejestrowano w Polsce 2,3tys. nowych zakażeń na 59tys. testów w porównaniu z 1,7tys. dzień wcześniej przy porównywalnej liczbie testów. Średnia 7-dniowa wynosi obecnie 2,4tys. (6 przypadków na 100tys. mieszkańców) w porównaniu z 4,3tys. tydzień temu (11/100tys. ludzi). Liczba hospitalizacji i użytych respiratorów również utrzymują się w trendzie spadkowym. Średnia 7-dniowa liczba zgonów wyniosła wczoraj 224 osoby, podobnie jak dzień wcześniej, w porównaniu z 316 osobami tydzień temu.
  • Utrzymuje się wysokie tempo szczepień (około 300tys. średnio na dzień), ale spadła liczba nowych rejestracji na szczepienia.

Rynek pracy: wzrost wynagrodzeń sięgnie naszym zdaniem 11%r/r.

  • Dzisiaj GUS opublikuje dane o rynku pracy w kwietniu. Tak jak konsensus rynkowy, spodziewamy się, że zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było o 1,1% wyższe w ucięciu r/r. Poprawa względem marca, kiedy odnotowano spadek o 1,3%, to jednak efekt niskiej bazy z ubiegłego roku. Naszym zdaniem firmy w kwietniu borykające się z trzecią falą pandemii nie były skore do zwiększania zatrudnienia w kwietniu w stosunku do marca. W ujęciu m/m mogło dojść do niewielkiego spadku zatrudnienia.
  • Niska baza z ubiegłego roku powinna podbić też roczne tempo płac. Szacujemy, że w kwietniu wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw przyspieszyło do 11% r/r wobec 8,0% wzrostu w marcu. Konsensus prognoz rynkowych zakłada nieco niższy wzrost wynagrodzeń o 10,3% r/r. Sądzimy, że wysokie tempo wzrostu płac utrzyma się też w najbliższych miesiącach. Będzie temu sprzyjać luzowanie restrykcji gospodarczych, tak przynajmniej pokazują doświadczenia innych państw (np. Wielkiej Brytanii, USA), gdzie dynamika płac zaskakuje po wyższej stronie.

Ł.Hardt, RPP: Sygnalna podwyżka stóp w Polsce nie wymaga wcześniejszego wygaszenia QE.

  • Zdaniem Ł.Hardta z RPP w sytuacji wysokiego wzrostu cen NBP powinien silnie komunikować przywiązanie do celu inflacyjnego, np. przez sygnalną podwyżkę stóp o 15 punktów bazowych. Stwierdził też, że w takim przypadku nie trzeba ograniczać QE, choć z czasem jego skala i tak będzie się zmniejszać w sposób naturalny. Rozważyłby też utrzymanie ograniczonego skupu obligacji, np. z preferencją zielonych aktywów, jeżeli inflacja pozostanie pod kontrolą.
  • Grupa jastrzębi w RPP, do której zaliczamy też Ł.Hardta, to wciąż mniejszość (4 na 10 członków), choć wypowiedzi o możliwej normalizacji polityki pieniężnej już w tym roku pojawiają się też z obozu gołębi (np. ze strony R.Sury, czy G. Ancyparowicz).
  • Pogląd o przejściowym wzroście cen wydaje się jednak ciągle przeważać w Radzie. Wczoraj C.Kochalski stwierdził, że wprawdzie do końca 2021 r. inflacja będzie utrzymywać się w przedziale 4,0-4,5%, to widać sygnały, że w 2022 nie przekroczy 3,5% i nie trzeba podnosić stóp za obecnej kadencji RPP. Zmiana nastawienia większości w RPP może postępować wraz kolejnymi aktualizacjami projekcji NBP. Uważamy, że będą one przynosić wyższe ścieżki CPI, co będzie budować większość w Radzie za stopniowym zacieśnianiem warunków monetarnych.

MinFin: Podaż obligacji na minimalnym planowanym poziomie. 

  • W piątek na przetargu kasowym MinFin zaoferuje obligacje wartości PLN4mld. Miesięczny plan podaży przewidywał, że wartość oferowanych POLGBs może wynieść PLN4-7mld. Sytuacja budżetu jest dobra, rosną dochody z VAT, na koniec kwietnia stan płynnych środków na rachunkach budżetowych wzrósł do PLN119mld wobec PLN112,3mld na koniec marca. Wkrótce kasę MinFin może zasilić wpłata zysku z NBP i kolejny transfer środków z unijnego programu SURE. We wtorek Komisja Europejska uplasowała na rynku obligacje wartości €14,1mld w celu finansowania tego programu w państwach członkowskich.

 Komentarz rynkowy

  • W środę najważniejszym wydarzeniem na rynkach była publikacja minutes Fed. Zdaniem komitetu, jeśli postępy w odbudowie gospodarki będą postępować w zadowalającym tempie, to na najbliższych posiedzeniach FOMC możliwe jest rozpoczęcie dyskusji nad dostosowaniem programu skupu aktywów. Skutkiem było umocnienie dolara (kurs €/US$ spadł z 1,2220 na 1,2180) oraz wzrost rentowności amerykańskiej 10latki o kolejne 3pb.
  • Przed publikacją minutes Fed kurs €/PLN spadł poniżej 4,52, ale wrócił ponad ten poziom wieczorem. Na rynku znów POLGBs duża zmienność, tym razem umocnienie o 5pb.

Umocnienie dolara nie potrwa długo.

  • W naszej ocenie umocnienie dolara nie będzie trwałe. Na przełomie tygodnia kurs €/US$ powinien wrócić ponad 1,22. Oczekiwania na osłabienie dolara w 2poł21 są powszechne, co zniechęca do zajmowania prodolarowych pozycji. Oczekujemy też m.in. solidnych zaskoczeń na plus jutrzejszymi PMI z Europy. Powinno to także pozwolić na dalszy wzrost rentowności na rynkach bazowych, przy jednoczesnym zawężeniu spreadu Treasuries do Bunda.
  • Uważamy, że pod koniec roku para €/US$ może dotrzeć nawet do 1,25-27. Uważamy, że nawet szybsze podwyżki stóp Fed niż EBC nie skompensują innych czynników sugerujących wzrost €/US$. Znika wyjątkowość USA jaką były szybsze szczepienia i wcześniejsze otwarcie gospodarki, a więc odbicie PKB niż w reszcie świata. Odbudowuje się koniunktura poza USA, co oznacza odpływ kapitału na inne rynki. W Europie koniunktura będzie jeszcze się poprawiać wraz z uruchomieniem Funduszu Odbudowy. Dodatkowo, wysokie tempo wzrostu w USA odbędzie się kosztem pogłębienia deficytu handlowego. Nakładają się na to ryzyka związane np. z polityką podatkową w USA, które dodatkowo mogą skłaniać do odpływu kapitałów.
  • Do końca roku oczekujemy też dalszej przeceny obligacji. Ożywienie globalnej koniunktury po pandemii w połączeniu z wysokimi cenami surowców będzie budować oczekiwania na normalizację polityk głównych banków centralnych. Pojawią się też podwyższone podaże obligacji. Większy potencjał do odbicia mają rentowności w EUR, m.in. dlatego że rynek zbyt łagodnie wycenia nastawienie ECB, a gospodarka jest w przededniu istotnego odbicia, którego przebieg znamy z krajów o szybszym tempie szczepień.

Złoty powinien kontynuować umocnienie, POLGBs nadal pod presją.

  • W naszej ocenie złoty powróci do umocnienia jak tylko wygaśnie presja na spadek €/US$. W przyszłym tygodniu kurs €/PLN powinien dotrzeć nawet do 4,50. W naszej ocenie para €/PLN może jednak nie być w stanie wybić się poniżej 4,50 do końca miesiąca. Według naszych szacunków rynek przestał wyceniać ryzyko związane z orzeczeniami ws kredytów frankowych.
  • W dalszej części kwartału i prawdopodobnie do końca roku złoty powinien jednak kontynuować stopniowe umocnienie. Na koniec 2021 spodziewamy się poziomów w okolicach 4,40-45. Rynki powinny znów skupić się na krajowych fundamentach, takich jak duża nadwyżka handlowa Polski i rosnące oczekiwania na podwyżki stóp NBP. Złotemu znów pomóc powinien oczekiwany dalszy wzrost €/US$.
  • Dziś powinno dojść do wyraźnego osłabienia POLGBs, w reakcji na wydarzenia w USA wczoraj wieczorem. Inwestorzy obawiają się wysokiej inflacji i szybkiej zmiany polityki NBP, szczególnie wygaszenia QE. Przedstawiony w weekend Polski Ład tylko te obawy napędza. Dlatego do końca tygodnia prawdopodobne jest dalsze rozszerzenie asset swapów. NBP może ten ruch zahamować agresywnym odkupem obligacji na drugim przetargu w maju, ale do tego czasu asset swapy mogą rosnąć.