Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Mieszane dane ze sfery realnej w USA i Niemczech przy rekordowej inflacji. Prezes NBP popiera kolejną podwyżkę o 50bp.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19 na świecie: Blisko 2mln zakażeń koronawirusem dziennie.

  • Z powodu omikrona, dobowa liczba zakażeń na świecie (średnia 7-dniowa) jest już bliska 2mln. Wczoraj wyniosła 1,9mln i była o 0,7mln wyższa niż tydzień temu oraz o 1,3mln wyższa niż miesiąc temu. Co trzeci nowy przypadek zakażenia (600tys. średnio dziennie) jest wykrywany w USA, w Wielkiej Brytanii i Francji dobowa liczba zakażeń wynosi około 200tys., we Włoszech prawie 150tys, w Hiszpanii prawie 100tys. Liczba krajów z zakażeniami około 50tys. dziennie jest bardziej zróżnicowana geograficznie i obejmuje: Argentynę, Indie, Niemcy i Turcję.
  • Póki co, 5 fala zakażeń w Polsce podnosi się stopniowo. Wczoraj zarejestrowano 16,6tys. nowych przypadków Covid-19, średnia 7-dniowa wynosi 12,1tys. w porównaniu z 11tys. tydzień temu. Utrzymuje się jednak wysoka liczba zgonów z powodu Covid-19 (wczoraj 646 osób). Minister Zdrowia A. Niedzielski zapowiedział wprowadzenie nowych obostrzeń ogólnokrajowych jeśli zmieni się trend rozwoju pandemii, obecnie zauważa anomalię poświąteczną w liczbie zakażeń. Wg niego, w najczarniejszym scenariuszu liczba dziennych zakażeń w Polsce może przekroczyć 100tys. Spodziewa się, ze omikron zacznie dominować w Polsce pod koniec stycznia.

USA: mocne barometry koniunktury w przemyśle, słabsze w usługach. Fed coraz bardziej skłonny do podwyżek stóp procentowych. Dziś payrolls.

  • W listopadzie zamówienia w amerykańskim przemyśle wzrosły o 1,6%m/m przy konsensusie 1,5% i wzroście o 1,2% w poprzednim miesiącu. Natomiast grudniowy ISM w usługach sięgnął 62pkt przy konsensusie 66,9pkt i 69,1pkt w poprzednim miesiącu, co oznacza, że impet ożywienia w usługach słabnie i można to wiązać z przyśpieszeniem zakażeń koronawirusem pod koniec grudnia.
  • Opublikowane w środę minutes z ostatniego posiedzenia Fed 15 grudnia miały jastrzębi wydźwięk. Stwierdzono, że przyśpieszenie tapering skupu aktywów było uzasadnione poprawą koniunktury w gospodarce. Podwyżka stóp procentowych może być szybsza niż wcześniej oczekiwano i konieczna przed osiągnięciem pełnego zatrudnienia, szczególnie przy nasileniu presji inflacyjnej i wzroście oczekiwań inflacyjnych. Członkowie FOMC spodziewają się spadku inflacji w 2022, choć jej poziom pozostanie podwyższony m.in. ze względu na wąskie gardła w łańcuchach dostaw i niedobory siły roboczej.
  • Dziś poznamy dane o zatrudnieniu w grudniu - payrolls. Konsensus i nasza prognoza zakładają, ze powstało 450tys. nowych miejsc pracy (poprzednio 210tys.). Tygodniowe dane rynku pracy (207tys. nowych bezrobotnych i 1,8mln osób kontynuujących pobieranie zasiłku) były zbieżne z oczekiwaniami ankietowanych ekonomistów. Natomiast opublikowane w ciągu tygodnia szacunki nowych etatów w sektorze prywatnym według ADP (ponad 800tys. w porównaniu z około 500tys. miesiąc wcześniej) sugerują, że dzisiejsze payrolls mogą zaskoczyć po pozytywnej stronie.

Niemcy: inflacja HICP w grudniu 5,7%r/r, ale CPI najwyższy od 30 lat. Mieszane sygnały z przemysłu. Dziś HICP dla strefy euro.

  • Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów inflacja HICP w Niemczech (5,7%r/r) nieznacznie spadła w porównaniu do 6% w listopadzie. Natomiast inflacja CPI wyniosłą 5,3%r/r w grudniu w porównaniu z 5,2% w listopadzie i był to najwyższy odczyt od czasów podwyższonej inflacji zaraz po zjednoczeniu Niemiec w lecie 1992. Wysoka inflacja jest związana z: efektem bazowym wynikającym z wycofaniem obniżonej stawki VAT, podwyżek cen energii oraz wyższych marż dla usług w okresie po lockdownie. Wzrost cen ma charakter powszechny i obejmuje większość komponentów koszyka inflacyjnego. Spodziewamy się, że dane wskazują na szczyt wzrostu inflacji i  w najbliższych miesiącach będzie się obniżać.
  • Wczoraj opublikowane dane o zamówieniach w przemyśle w listopadzie wskazały na wzrost o 3,7% m/m przy oczekiwanym wzroście o 2,3% i głębokim spadku o 5,8% w poprzednim miesiącu. Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej w listopadzie przyniosły jednak negatywną niespodziankę. Produkcja spadła o 0,2% m/m przy oczekiwaniach na wzrost o 1,0% i po wzroście o 2,4% w poprzednim miesiącu Może to sugerować, że złagodzenie napięć w dostępie do komponentów potrzebnych do produkcji przebiega bardzo wolno.
  • Dziś poznamy dane o inflacji dla strefy euro – konsensus zakłada nieznaczny spadek HICP z 2,6%r/r w listopadzie do 2,5% w grudniu.

Wiadomości krajowe

Prezes NBP popiera kolejną podwyżkę stóp o 50pb. Jego zdaniem powrót stóp do 3%, a przy poprawie koniunktury do 4%, nie byłby szkodliwy.

  • Podczas środowej konferencji Prezes NBP stwierdził, że wciąż widzi pole do bezpiecznych podwyżek stóp. Jego zdaniem bank centralny powinien utrzymać obecne tempo zacieśniania, nawet gdyby oznaczałoby to rzadsze zmiany. Glapiński uważa, że zmniejszenie skali podwyżek (niepotrzebnie) sugerowałoby, że zacieśnienie polityki pieniężnej zbliża się do końca, a wyższe podwyżki, że narasta presja inflacyjna. Dlatego woli nie zmieniać ich skali i będzie namawiał RPP do kolejnego podniesienia stóp o 50pb.
  • Wg niego bezpieczny poziom stóp to 3%, może nawet 4% jeżeli poprawią się perspektywy gospodarcze. Stwierdził przy tym, że dodatnia realna stopa procentowa nie jest wymogiem. Dzisiejsze wystąpienie Prezesa Glapińskiego jest spójne z jego opinią z grudnia, gdy zadeklarował, że widzi pole do dalszego wzrostu stóp, ale można odnieść wrażenie, że po ostatnich decyzjach rośnie niechęć do dalszych szybkich podwyżek i NBP znów zaczyna odstawać od innych banków centralnych w regionie.
  • Tym bardziej, że Prezes Glapiński podkreślił, że „nie chce przedawkować lekarstwa” tzn. walka z inflacją nie powinna odbywać się kosztem istotnego wzrostu bezrobocia.
  • Prezes NBP spodziewa się szczytu inflacji w połowie br., kiedy wygaśnie tarcza inflacyjna (zgodnie z obecnym planem rządu), ale później inflacja będzie systematycznie spadać, choć do końca 2023 pozostanie powyżej górnego pasma wahań celu inflacyjnego.
  • Glapiński ocenia, że podwyższona inflacja jest głównie efektem zewnętrznych szoków podażowych. Stwierdził, że korzystna sytuacja gospodarcza stwarza presję na ceny, ale efekt ten w Polsce nie występuje.
  • Wyciągamy następujące wnioski z konferencji: Mamy odmienną ocenę przyczyn inflacji niż prezes NBP. Uważamy, że zewnętrzne szoki cenowe padły na podatny grunt inflacjogennej struktury PKB, opartej na boomie konsumpcyjnym. Wysoki CPI jest także spowodowany przez presję popytową, a także spiralę płacowo-cenową, której wpływ na inflacje wzrośnie w 2022.
  • Nasza odmienna ocena na temat przyczyn inflacji jest powodem, dla którego widzimy bardziej długotrwałe utrzymywanie wysokiego CPI i wyższe stopy docelowe niż prezes NBP. Spodziewamy się stóp na poziomie 4% w 2022 i 4,5% w 2023.
  • Ważnym momentem na zweryfikowanie ostatnich opinii prezesa będzie początek roku, kiedy okaże się jak duże dostosowanie cenowe nastąpi. Widzimy ryzyko po wyższej stronie dla naszych prognoz inflacji zakładających średni CPI w 2022 roku na poziomie 7,7% oraz szczyt CPI w okolicach 8,5% w 1kw22 i 8,7% w połowie roku, kiedy wygasną tarcze. Oczekujemy także, że inflacja utrzyma się na podwyższonym poziomie nawet, gdy zacznie hamować dynamika cen np. surowców energetycznych. Firmy ciągle są na etapie przenoszenia rosnących kosztów na konsumentów. Zachęca je do tego silny popyt, wspierany mocnym rynkiem pracy. W 2023 roku oczekujemy średniorocznej inflacji na poziomie powyżej 5%, a więc jej wygasania będzie wolniejsze niż zakłada NBP.
  • Prezes Glapiński poinformował również, że zysk NBP za ubiegły rok będzie znacząco wyższy niż PLN9,3mld wypracowane w 2020 i przekroczy PLN10mld. To efekt wyższej wyceny rezerw walutowych wobec osłabienia złotego, szczególnie wobec dolara.
  • Prezes NBP ponownie podkreślił, że bank centralny akceptuje płynny kurs złotego, ale może interweniować w przypadku jego nadmiernej zmienności. Prezes NBP dodał, że NBP nie ma obecnie strategii zarządzania portfelem obligacji skupionych w ramach operacji strukturalnych.
  • Oczekujemy, że NBP będzie kontynuować podwyżki stóp do poziomu 4% na koniec tego roku i zakończy cykl zacieśnienia na poziomie 4,5% w przyszłym roku. To wyżej niż poziomy wskazywane przez Prezesa Glapińskiego. Naszym zdaniem jednak nawet po zmianie jego retoryki pod koniec ubiegłego roku, reprezentuje on bardziej łagodne skrzydło Rady.

Dalszy wzrost inflacji w grudniu, RPP gotowa do kolejnych podwyżek stóp.

  • Dziś poznamy wstępne dane o grudniowej inflacji CPI. Prognozujemy, że ceny konsumpcyjne wzrosły w ubiegłym miesiącu o 8,5% r/r, po wzroście o 7,8% r/r w listopadzie. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost cen o 8,2% r/r. Szacujemy, że wzrostowi inflacji bazowej ponownie towarzyszył wzrost cen żywności i nośników energii względem poprzedniego miesiąca. Z kolei ceny paliw obniżyły się w grudniu za sprawą obniżki stawek VAT na benzynę i olej napędowy.
  • Dziś poznamy także opis dyskusji na grudniowym posiedzeniu RPP, kiedy stopa referencyjna została podwyższona do 1,75%. Publikacja raczej niewiele wniesie do naszej wiedzy o motywach stojących za grudniową decyzją i dalszych krokach Rady w polityce pieniężnej. Działania RPP pozostają reaktywne i  w głównej mierze uzależnione od bieżących danych, w tym odczytów inflacji.

Komentarz rynkowy

  • Na rynkach bazowych trwa wzrost rentowności. Od początku roku np. dochodowość amerykańskiej 10latki podniosła się o ponad 20pb. To efekt spadających obaw przed ekonomicznymi konsekwencjami wariantu omikron – mimo olbrzymiej liczby zakażeń, hospitalizacje z głównych gospodarkach są względnie ograniczone. Dokładają się do tego solidne dane jakie poznajemy na początku roku.
  • Podobnie dzieje się na POLGBs. Do wczorajszego święta krajowe 10latki straciły również ponad 20pb. Najbardziej stabilne są SPW ze środka krzywej, które najmocniej przeceniły się już w końcówce ubiegłego roku.
  • Od początku roku para €/US$ utrzymuje się w trendzie bocznym przy 1,13. Stabilizacja dolara i ogólnie dobre nastroje na rynkach pozwoliły na umocnienie walut CEE, w tym złotego. Wczoraj para €/PLN dotarła poniżej 4,56.

Nadal oczekujemy wzrostów rentowności. Dolar może na przełomie tygodnia zyskać, ale potem raczej korekta.

  • Oczekujemy, ze wzrosty dochodowości na rynkach bazowych potrwają także na przełomie tygodnia. Scenariusz szybkich podwyżkę stóp w USA powinny wspierać m.in. dzisiejsze payrolls. Nie widać też sygnałów, aby informacje o przebiegu pandemii miały w najbliższych dniach istotnie popsuć nastroje na rynkach.
  • Nadal uważamy też, że osłabienie na bazowych rynkach długu będzie dominującym trendem w tym roku. Retoryka głównych banków centralnych przesuwa się w stronę dalszego zacieśnienia ich polityk. Zmianę nastawienia widać było nawet w przypadku EBC. Coraz mocniej akcentowany jest pogląd, że pandemia przedłuży okres wysokiej inflacji, ale jej wpływ na koniunkturę będzie ograniczony.
  • Na rynku walutowym oczekujemy spadku €/US$, ale w ramach obecnej konsolidacji. Na przełomie tygodnia para powinna dotrzeć do 1,12-1,1250. Dolarowi pomóc powinny m.in. dzisiejsze payrolls. Z tych poziomów zakładamy raczej krótkoterminową korektę / osłabienie dolara. Rynek zdyskontował już wiele pozytywnych wiadomości z USA, a m.in. dane o koniunkturze z USA na przełomie roku pokazały większy od oczekiwań wpływ pandemii na amerykańską gospodarkę.
  • To jednak raczej tylko przerwa w większym trendzie na umocnienie dolara do euro w tym roku. W dalszej części roku spodziewamy się spadku €/US$ nawet do 1,10. Katalizatorem ponownego umocnienia dolara będzie wzrost oczekiwań na podwyżki w USA, obecnie te rynkowe są wciąż niskie, krzywa dochodowości wycenia szczyt stóp na 1,5%. Uważamy, że wzrost oczekiwań na dalsze podwyżki przełoży się na umocnienie dolara w 1poł22 roku, zaś w 2poł22 dolar nie będzie kontynuował umocnienia bo rynek zacznie wyceniać podwyżki w Eurolandzie, które zakładamy że będą miały miejsce na początku 2023 roku.
  • Kolejny impuls fiskalny w USA, relatywnie wysoki wzrost plac itp. sugerują, że Fed w tym roku dokona co najmniej 2 podwyżek stóp. Na analogiczną reakcję EBC trzeba będzie poczekać co najmniej do 2023.

Spadek €/PLN powinien wyhamować na kluczowym wsparciu 4,55.

  • Naszym zdaniem umocnienie złotego powinno wkrótce wyhamować. Na 4,55 znajduje się bardzo ważny poziom wsparcia i naszym zdaniem jego przełamanie będzie trudne. Przekaz z konferencji Prezesa NBP naszym zdaniem sugeruje, że w RPP rośnie opór przed dalszymi podwyżkami stóp. Przełamanie 4,55 dałoby sygnał techniczny do spadku do 4,50.
  • Kurs €/PLN powinien też utrzymać się ponad 4,50 w najbliższych tygodniach, nawet przez całą 1poł22. Przestrzeń do aprecjacji PLN hamują obawy o dalszą eskalację konfliktu prawnego z KE, czy niepewność co do przebiegu pandemii.
  • Na przełomie tego i  w przyszłym tygodniu na krajowym rynku długu oczekujemy wzrostu rentowności SPW na całej krzywej. Z jednej strony wzrost rentowności powinna sytuacja na rynkach bazowych. Dziś poznamy też dane o krajowej CPI. Spodziewamy się nieco wyższego wyniku niż sugeruje to konsensus prognoz. Skala wzrostu rentowności do końca miesiąca powinna być już jednak ograniczona.
  • Biorąc pod uwagę nasz scenariusz stóp procentowych (4,5% na końcu cyklu) i potencjalnie wyższe podaże z uwagi na brak zaliczki z Funduszu Odbudowy, ciągle widzimy przestrzeń do wzrostu rentowności SPW w dalszej części roku. W tym kierunku powinna też oddziaływać sytuacja na rynkach bazowych. Przestrzeń do osłabienia SPW jest jednak istotnie mniejsza niż np. Bunda. NBP już rozpoczął podwyżki stóp, wygasił również swój program QE.