Serwis Ekonomiczny ING

Tygodnik |

Tygodnik ING: Zaburzenia w łańcuchach dostaw ciążą krajowym producentom. Rynki czekają na posiedzenie Fed.

  • W ubiegłym tygodniu obserwowaliśmy osłabienie złotego – kurs €/PLN wzrósł z 4,55 do 4,59, krajowa waluta osłabiła się też na tle regionu. To m.in. efekt umacniającego się dolara (para €/US$ spadła z 1,18 blisko 1,17). Większe znaczenie miała jednak prawdopodobnie sytuacja w kraju. Z jednej strony dane potwierdziły wyraźne pogorszenie bilansu handlowego Polski. Z drugiej komentarze z RPP sugerowały, że cykl podwyżek stóp będzie raczej powolny, a na jego początku NBP może kontynuować skup aktywów. Na rynku długu, zarówno w przypadku Treasuries, Bunda i POLGBs, obserwowaliśmy lekki wzrost rentowności. W połączeniu z umacniającym się dolarem sugeruje to, że inwestorzy widzą ryzyko zaostrzenia retoryki Fed podczas posiedzenia w tym tygodniu.

  • Głównym wydarzeniem tygodnia dla rynków finansowych będzie posiedzenie amerykańskiego Fed w środę. Naszym zdaniem FOMC utrzyma podstawowe stopy procentowe w przedziale i będzie kontynuował zakup aktywów pomimo niezłych danych o koniunkturze. Ponadto, w tym tygodniu FED opublikuje swoje nowe prognozy oraz zaktualizuje wykres o przewidywanych przez członków Komitetu zmianach stóp procentowych w najbliższych latach. W tym tygodniu zbierają się również gremia decyzyjne Narodowego Banku Węgier (możliwa trzecia z rzędu podwyżka stóp procentowych) i Banku Anglii.

  • Na początku tego tygodnia, w oczekiwaniu na posiedzenie Fed, spodziewamy się pogłębienia ruchów z ubiegłego tygodnia. Dokłada się do tego niepewność związana z problemami jednego z dużych chińskich przedsiębiorstw, która dość wyraźnie odbiła się na azjatyckich rynkach akcji. W przypadku pary €/US$ spodziewamy się zejścia do dołków z sierpnia, tj. około 1,1670.

  • Ciągle widzimy pole do wzrostu pary €/PLN, szczególnie na początku tygodnia. Czynniki przemawiające za osłabieniem złotego nie zmieniają się w porównaniu do ubiegłego tygodnia, tj. drożejący dolar i oczekiwania na powolną normalizację polityki NBP. Potencjał do wzrostu pary prawdopodobnie nie jest już duży – kurs powinien wyhamować w okolicach 4,62.


Załączniki