Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Fed nie zmieni dziś swojej polityki, ale zmiana układu sił w FOMC to ryzyko szybszego zakończenia QE.

Wiadomości zagraniczne

USA: Uważamy, że dzisiaj FOMC nie zmieni parametrów polityki pieniężnej.    

  • Naszym zdaniem członkowie Komitetu utrzymają bez zmian stopy (0-0,25%) i program skupu aktywów QE (USD120mld miesięcznie). Sugeruje to choćby ostatnia wypowiedź J.Powella, szefa Fed. Jego zdaniem presja inflacyjna w gospodarce USA będzie w dużej mierze przejściowa, a poziom zatrudnienia pozostaje o 6 mln niższy niż przed wybuchem pandemii. Dlatego nie widzi on pilnej potrzeby sygnalizowania rychłej zmiany polityki pieniężnej.
  • Pomimo gołębich wypowiedzi prezesa stopniowo zmienia się jednak układ sił w FOMC. Mediana oczekiwań członków Komitetu co do pierwszej podwyżki stóp w USA już przesunęła się na 2023, a do wskazania 2022 brakuje już tylko 2 głosów. Może je przynieść niespodziewany skok inflacji CPI w czerwcu (do 5,4%r/r, najwyżej od sierpnia 2008), ale formalnie musimy na to poczekać do września i kolejnej aktualizacji prognoz Fed.
  • Z uwagą będziemy natomiast śledzić jakiekolwiek sygnały dotyczące ew. ograniczenia QE. Fed ma to zapowiedzieć z dużym wyprzedzeniem. Wewnętrze dyskusje rozpoczął już w czerwcu i naszym zdaniem w lipcu będą one kontynuowane, choć ciągle w zamkniętym gronie.
  • Uważamy, że Fed poczeka z zasygnalizowaniem ograniczenia skupu aktywów do sierpniowej konferencji w Jackson Hole, a szczegóły taperingu doprecyzuje na posiedzeniu FOMC we wrześniu. Formalnie tapering może być ogłoszony już w grudniu 2021 i naszym zdaniem redukcje będą szybkie, z możliwością zakończenia QE w 2kw22.
  • Utrzymująca się wysoka inflacja w USA (oczekujemy, że nie spadnie poniżej 4% do 1Q22) w warunkach silnego wzrostu PKB i rosnącej presji płacowej może naszym zdaniem przynieść pierwszą podwyżkę stóp w USA już w 4kw22.

Węgry: Kolejna podwyżka stóp procentowych.  

  • Zgodnie z naszymi oczekiwaniami Narodowy Bank Węgier podniósł wczoraj stopy procentowe o 0,3pp, w tym główną do 1,2% (konsensus rynkowy zakładał wzrost stóp o 0,2pp). To już druga w tym roku podwyżka stóp w reakcji na podwyższoną inflację: w czerwcu w ujęciu r/r przyspieszyła ona na Węgrzech z 5,1% do 5,3%. Zgodnie z komunikatem cykl podwyżek na Węgrzech ma być kontynuowany do czasu, aż perspektywy inflacji ustabilizują się wokół celu banku centralnego (3% +/-1pp.), a ryzyka inflacyjne staną się zrównoważone w horyzoncie polityki monetarnej.
  • Naszym zdaniem podwyżka stóp na Węgrzech nie wpłynie na decyzje RPP w kraju. Ta pewnie poczeka na ocenę skutków dla gospodarki czwartej fali koronawirusa (naszym zdaniem będą niewielkie). Zacieśnianie polityki pieniężnej przez banki centralne w regionie może natomiast zmniejszyć obawy członków RPP o ewentualną silniejszą aprecjację złotego, gdyby na podniesienie stóp zdecydowano się w Polsce.

MFW: Prognoza światowego PKB na 2021 utrzymana na 6%r/r, inna struktura geograficzna.

  • Nieco wolniej niż Międzynarodowy Fundusz Walutowy zakładał w kwietniu mają rozwijać się gospodarki rynków wschodzących i rozwijających się, zwłaszcza w Azji (średnio o 6,3%, tj. o 0,4pp wolniej). Silniejszy wzrost mają za to odnotować gospodarki rozwinięte (średnio o 5,6%r/r, tj. o 0,5pp szybciej, w tym w USA ma to być 7%r/r, o 0,6pp szybciej). Wg MFW korekty prognoz odzwierciedlają rozwój pandemii i zmiany w zakresie wsparcia politycznego. W przyszłym roku świat ma rozwijać się w tempie 4,9%, o 0,5pp szybciej niż MFW szacował w kwietniu.
  • W przypadku Polski FW podwyższył prognozę wzrostu PKB na ten rok do 4,6%r/r (z 3,5%), a na 2022 do 5,2% (z 4,5%). Jesteśmy bardziej optymistyczni jeżeli chodzi o wzrost w tym roku. Naszym zdaniem PKB w Polsce ma szansę zwiększyć się o 5,4%.

Wiadomości krajowe

BGK: Dzisiaj kolejny przetarg na rzecz Funduszu Przeciwdziałania Covid-19.

  • Bank Gospodarstwa Krajowego zaoferuje papiery serii FPC0328 i FPC0631 za minimum PLN1mld. Łączna wartość emisji w tym roku na rzecz Funduszu ma nie przekroczyć PLN39,7mld, z czego PLN28,4mld zostało już wyemitowane.

Komentarz rynkowy

  • We wtorek doszło do wzrostu pary €/US$ (z 1,18 na 1,1820) oraz umocnienia na bazowych rynkach długu (dochodowość amerykańskiej 10latki w dół o 2pb). Inwestorzy najprawdopodobniej przygotowują się na dość łagodny przekaz po odbywającym się dziś posiedzeniu FOMC.
  • Słabszy dolar nie pomógł jednak złotemu. Para €/PLN utrzymała się dość blisko oporu na 4,60, ale nie była w stanie przebić się ponad niego. Złoty dość wyraźnie osłabił się natomiast wobec HUF, gdyż węgierski bank centralny podniósł wczoraj stopy (więcej w wiadomościach zagranicznych). POLGBs znów umocniły się w ślad za rynkami bazowymi, 2pb na długim końcu.

Dziś posiedzenie FOMC, to szansa na spadek €/US$.

  • Oceniamy, że retoryka FOMC może dziś nie być równie łagodna jak wycenia to rynek. Uważamy, że łagodne nastawienie prezentowane przez J.Powell’a nie jest reprezentatywne dla poglądów FOMC. Kontrastuje m.in. z ostatnimi projekcjami, sugerującymi przybliżający się moment podwyżek stóp. W połączeniu z obawami przed kolejną falą pandemii sugeruje to spadek pary €/US$ do dołków z marca, tj. około 1,17, w ciągu około tygodnia. Spodziewamy się jednocześnie wzrostu spreadu Treasuries względem niemieckiej krzywej.
  • Oczekujemy również, że para €/US$ utrzyma się poniżej 1,20 co najmniej do końca wakacji. Wsparciem dla dolara powinny być odsuwający się moment normalizacji polityki EBC, a także niepewność co do ścieżki wyjścia globalnej gospodarki, szczególnie rynków wschodzących, z zapaści z uwagi na czwartą falę pandemii. Uważamy jednak, że najpóźniej w 4kw21 para €/US$ wróci do wzrostu, pod koniec roku docierając nawet do 1,23. W naszej ocenie ekonomiczne konsekwencje pandemii nie będą równie dotkliwe jak obawia się tego rynek. Odbicie światowej gospodarki przy wychodzeniu z zapaści po Covid-19 powinno sprzyjać odpływowi kapitałów z USA na rynki wschodzące.
  • Perspektywy bazowych rynków długu na najbliższe tygodnie naszym zdaniem się nie zmieniają. Trwałego powrotu rentowności do wzrostów spodziewamy się dopiero po wakacjach. W głównych gospodarkach, szczególnie amerykańskiej, prawdopodobnie dojdzie wówczas do dużego wzrostu podaży obligacji. Powinno też wyklarować się ryzyko jakie niesie z sobą kolejna fala pandemii. Doświadczenia z jej 3 fali pokazują, że światowa gospodarka stopniowo uodparnia się na związane z nią zaburzenia.

€/PLN prawdopodobnie przebije się ponad 4,60.

  • Ryzyko wybicia się pary €/PLN ponad 4,60 jest bardzo istotne. Złotemu nie pomaga ogólny sentyment na rynkach, czy oczekiwany przez nas spadek €/US$. Inwestorzy mogą też zacząć budować większe pozycje na osłabienie PLN na tle regionu, biorąc pod uwagę na ile polityka NBP kontrastuje z innymi bankami centralnymi w tej części świata. W okolicach 4,60 zbudowały się prawdopodobnie istotne stop loss, więc przebicie poziomu może wywołać skokowy dalszy wzrost pary. W naszej ocenie kurs powinien jednak wyhamować wzrost między 4,63, a 4,65. Nasze szacunki wskazują, że złoty już obecnie jest silnie niedowartościowany wobec euro. Na ogół taki stan utrzymuje się nie dłużej jak tydzień.
  • W wakacje złoty najprawdopodobniej pozostanie słaby, €/PLN powinien utrzymać się ponad 4,50. Łagodna polityka NBP dość mocno kontrastuje z innymi rynkami wschodzącymi, także w regionie. W najbliższych tygodniach prawdopodobnie nie wyklaruje się również jednoznaczny obraz skutków 4 fali pandemii. W dalszej części roku oczekujemy jednak umocnienia złotego. Walutom CEE pomóc powinien m.in. oczekiwany przez nas wzrost kursu €/US$. Na koniec roku oczekujemy zejścia €/PLN do około 4,40.
  • Do końca wakacji spodziewamy się stabilizacji lub dalszego umocnienia POLGBs. Krótkoterminowo widzimy jednak ryzyko związane z posiedzeniem Fed. Obawy związane z kolejną falą pandemii wspierają jednak rynki długu, zwłaszcza w Europie. Nakładają się na to niskie podaże netto na rynkach bazowych i praktycznie zerowe w kraju. Płynność na krajowym rynku długu jest ciągle słaba. Znaczna część handlu odbywa się na swapach, co prowadzi do sporych zmian asset swapów, w zasadzie bez konkretnych powodów.
  • Trwałego wzrostu rentowności POLGBs oczekujemy raczej dopiero po wakacjach, lub jeszcze później, tj. gdy zacznie się krystalizować obraz 4 fali pandemii w gospodarce. Rentowności POLGBs powinny wrócić wtedy do wzrostu w ślad za rynkami bazowymi. Powinna temu jednak towarzyszyć kompresja spreadów do Bunda i ewentualnie asset swapów – to efekt ograniczenia nowych emisji netto SPW w tym roku. Niska podaż netto może utrzymać się także w 2022, biorąc pod uwagę, poduszkę płynności MinFin w okolicach PLN150mld.