Serwis Ekonomiczny ING

Komentarze bieżące |

Rekordowe roczne tempa produkcji i sprzedaży w kwietniu to efekt niskiej bazy.

Lekka zadyszka sprzedaży detalicznej w kwietniu spowodowana przez trzecią falę i zamknięcie handlu w kwietniu (widać to w danych m/m odsezowanych). Wysokie dynamiki r/r, to efekt niskiej bazy sprzed roku. Maj, wraz ze stopniowym rozluźnianiem restrykcji, powinien przynieść ponowne odbicie i odrabianie strat pandemicznych.

  • W kwietniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 21,1%r/r (konsensus zakładał +25,5%, ING +23%r/r). To już drugi miesiąc z rzędu, gdy sprzedaż rośnie w tempie dwucyfrowym (w ujęciu r/r). Struktura wskazuje na kontynuację silnego względem ubiegłego roku odbicia sprzedaży samochodów (+118%r/r) i odzieży (+75,9%r/r).  To efekt niskiej bazy odniesienia. W kwietniu 2020 sprzedaż samochodów spadła o 54,4%r/r, sprzedaż  odzieży o 63,4%.
  • Pomimo silnego odbicia w ujęciu r/r od marca realny poziom sprzedaży, po uwzględnieniu czynników sezonowych, znowu pozostaje poniżej tego sprzed pandemii. W kwietniu sprzedaż spadła o 6,8%m/m. Różnica do poziomu sprzedaży sprzed pandemii pogłębiła się do 8,2% z 1,5%. Konsumenci w Polsce stopniowo dostosowali swoje zwyczaje zakupowe do istniejących restrykcji sanitarnych. Wyniki sprzedaży jednak, bardziej niż  przemysłu, zależą od intensywności lokalnych ograniczeń. Trzecia fala pandemii i zamrożenie handlu z końcem marca przyniosło ograniczenie konsumpcji w kwietniu. Ale to chwilowa zadyszka sprzedaży detalicznej. 
  • Maj przyniesie jednak odbicie, bo restrykcje były ponownie znoszone. Ponadto, gospodarstwa domowe mają oszczędności, które, po odmrożeniu  handlu, pozwolą realizować odłożony popyt. Przedsmak tego mogliśmy zobaczyć w lutym (chwilowe odmrożenie handlu), kiedy sprzedaż wzrosła aż o 5,3%m/m. W maju spodziewamy się więc silnego odbicia względem kwietnia, co dodatkowo podtrzyma wysokie tempa wzrostu w ujęciu r/r. 

Przemysł Sprzedaż

Przemysł stosunkowo szybko dostosował się  pandemicznej rzeczywistości.  Choć ograniczenia w dostępie do części komponentów, w tym układów scalonych, przyniosły pierwszy od kwietnia 2020 spadek produkcji m/m (odsezonowanej). 

  • W kwietniu produkcja sprzedana przemysłu wzrosła o rekordowe 44,5%r/r (konsensus zakładał +44,0%, ING +45%r/r). Silnie przyspieszyła produkcja pojazdów samochodowych (+370,5%r/r), komputerów (+90,4%r/r) czy mebli (+125,8%r/r). Sektory eksportowe już kolejny miesiąc ciągną produkcję w Polsce. Tak wysokie wzrosty r/r to efekt niskiej baza z ubiegłego roku, kiedy przemysł zanurkował nawet bardziej niż sprzedaż detaliczna. To teraz podbija to wzrost w ujęciu r/r. Ale w ujęciu m/m przemysł spadł po raz pierwszy od kwietnia 2020, po oczyszczeniu z sezonowości o 0,4% wobec 2,3% wzrostu w marcu.
  • Dane GUS wskazują, na silne odbicie w ujęciu r/r we wszystkich branżach. Produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałych zwiększyła się o 146,3%r/r, dóbr inwestycyjnych o 109,5%, zaopatrzeniowych o 43,3%.
  • Poziom produkcji przemysłowej w Polsce, pomimo niewielkiego spadku w kwietniu, od października ubiegłego roku jest już powyżej tego sprzed pandemii. Firmy wytwórcze relatywnie szybko dostosowały procesy produkcyjne do sytuacji epidemicznej. Nie są też bezpośrednio dotknięte ograniczeniami administracyjnymi. Korzystają na odbiciu w gospodarce światowej i przesunięciu popytu konsumpcyjnego na towary z niedostępnych usług. Zagrożeniem dla dalszego wzrostu może być ograniczony dostęp do części komponentów, jak choćby układy scalone. To może wymusić przestoje w produkcji, co już widzimy w przypadku części firm z sektora motoryzacyjnego.  
  • Jak wskazują badania ankietowe, zaburzenia w łańcuchach dostaw spowodowane m.in. zmianami struktury popytu wraz z rosnącymi cenami surowców, generują presję kosztową. Zmusza to firmy do podnoszenia cen wyrobów gotowych. W kwietniu inflacja PPI w Polce przyspieszyła do 5,3%r/r.

Zaproponowane zmiany w podatkach nie są neutralne dla budżetu. Zmiany w PIT to dla budżetu koszt PLN20-22mld. Pozostałe punkty to PLN20-30mld nowych wydatków