Serwis Ekonomiczny ING

Dziennik |

Dziennik ING: Prezes NBP nakreślił strategię wyjścia, widzimy pierwsze podwyżki w 2poł21-1poł22. Piątkowe PKB pokaże, że wyjście z recesji zaczęło się zanim zniesiono lockdowny.

Wiadomości zagraniczne

Covid-19: Co drugi nowy przypadek Covid-19 jest rejestrowany w Indiach.

  • Pomimo dalszego wzrostu zachorowań w Indiach, od około 10 dni globalna liczba nowych przypadków Covid-19 pozostaje w łagodnym trendzie spadkowym. Wczoraj 7-dniowa średnia zakażeń wyniosła około 780tys. w porównaniu z 810tys. tydzień temu. Co drugi nowy przypadek Covid-19 jest rejestrowany w Indiach – wczoraj średnia 7-dniowa przekroczyła tam 390tys. W innych głównych ogniskach zakażeń sytuacja jest stabilna (Brazylia około 60tys. zakażeń, Argentyna – 20tys.) lub poprawia się: w USA średnia około 40tys., w Turcji i Francji - około 20tys.
  • W przeliczeniu na 100tys. mieszkańców, wybrane kraje zanotowały następującą liczbę dobowych przypadków średnio w ostatnich 7 dniach: Argentyna 45, Szwecja 47, Holandia 43, Brazylia 29, Turcja 27, Francja 26, Niemcy 17, USA 12, Polska 11, Wielka Brytania 3.
  • W programie szczepień przeciw Covid-19 kraje UE stopniowo nadrabiają dystans do Wielkiej Brytanii i USA, gdzie widać spowolnienie tempa szczepień. W przeliczeniu na 100 mieszkańców wybrane kraje wykonały następującą liczbę szczepień: Izrael 121, Wielka Brytania i USA – 77, Kanada 42, średnio w UE – 38 (w tym m.in. Niemcy 41, Włochy 39, Polska 36), Turcja 30, Brazylia 22, Rosja 15, Indie 12.
  • Po posiedzeniu nieformalnego szczytu UE w Porto, przewodnicząca KE U. von der Leyen powiedziała, że porozumienie polityczne dotyczące tzw. paszportów szczepień jest spodziewane do końca maja, a system powinien działać w czerwcu. KE nie zamówiła więcej szczepionek firmy AstraZeneca niż przewiduje kontrakt wygasający w czerwcu. W ubiegły piątek KE podpisała natomiast kontrakt z Pfizer/BioNTech na 1,8mld szczepionek do UE w latach 2021-23.

USA: Rozczarowujący raport Payrolls

  • W kwietniu zatrudnienie w USA wzrosło zaledwie o 266 tys., dużo mniej niż konsensus prognoz (ok. 1 mln nowych miejsc pracy). Ponadto dane za marzec zrewidowano w dół (z 916 do 770 tys. etatów). Jedynym sektorem prywatnym, w którym w kwietniu wzrosło zatrudnienie (o 331 tys.) było hotelarstwo i gastronomia, na skutek rozmrażania gospodarki po pandemii. Pozostałe sektory odnotowały niewielkie spadki zatrudnienia. Stopa bezrobocia wzrosła z 6,0 do 6,1% wobec konsensusu 5,8%.
  • Powodem tak słabego odczytu nie wydaje się niski popyt na pracę. W ostatnim badaniu sektora małych i średnich przedsiębiorstw aż 59% firm deklarowało poszukiwania nowych pracowników w kwietniu, ale aż 92% z nich nie mogło znaleźć odpowiednich kandydatów. Jednym z powodów jest fakt, że w kwietniu w wielu stanach szkoły wciąż funkcjonowały w trybie zdalnym i wielu rodziców nie mogło podjąć pracy z powodu konieczności opieki nad dzieckiem. Drugim powodem jest fakt, że osoby szukające pracy są w dobrej pozycji negocjacyjnej i nie muszą się spieszyć, gdyż otrzymują podwyższony na czas pandemii zasiłek dla bezrobotnych, który będzie obowiązywał aż do września. Jakimś wyjaśnieniem tak słabych danych może być niedoskonała metoda odsezonowywania, zaburzona przez szok pandemiczny, dane nieodsezonowane pokazały wzrost o ponad 1 mln w ostatnich dwóch miesiącach.
  • Słabe payrolle nie współgrają z obrazem mocnej amerykańskiej gospodarki. Niemniej jednak Fed może dłużej poczekać na wyklarowanie sytuacji, oczekiwania na ogłoszenie taperingu oddalają się.

USA: W tym tygodniu kluczowe dane za kwiecień.

  • W środę poznamy wyniki inflacji CPI. Szacujemy, że wzrosła do 3,7%r/r z 2,6% w marcu (konsensus to 3,6%). Skok inflacji do głównie efekt niskiej bazy w ubiegłego roku, kiedy gospodarka była w lockdownie i firmy obniżały ceny, aby wygenerować przepływy pieniężne. Te "bazowe" efekty powinny osłabnąć wraz z upływem trzeciego kwartału, ale nadal uważamy, że inflacja może być bardziej trwała niż w poprzednich cyklach gospodarczych. Ceny towarów, opłaty przewozowe, zakłócenia w łańcuchach dostaw, rosnące ceny utrzymanie mieszania i rosnące koszty zatrudnienia – wszystkie te czynniki będą utrzymywać podwyższoną inflacje w USA.
  • W piątek z kolei opublikowane będą wyniki sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. W przypadku sprzedaży spodziewamy się wzrostu o 0,8%m/m po silnym, 9,8% przyspieszeniu w marcu (konsensus to +1,0%m/m). Amerykanie kontynuują wydawanie środków w pakiety stymulacyjnego, w tym transfery wysokości $1400. Nowe możliwości dla wydatków daje też stopniowe otwieranie gospodarki USA wraz z postępem szczepień.
  • Naszym zdaniem produkcja przemysłowa powinna również odnotować wzrost o 1,0%m/m, nieco wolniej niż +1,4% w marcu (konsensus to +1,3% ). Barierą tutaj mogą być zaburzenia w łańcuchach dostaw, w tym niedobory układów scalonych, gł. w sektorze samochodowy Na plus z kolei działać będzie rosnąca liczba czynnych platform wiertniczych w sektorze ropy naftowej i gazu.

Wiadomości krajowe

Covid-19: Dalsza poprawa sytuacji epidemicznej.

  • Wczoraj zarejestrowano w Polsce niespełna 3,9tys. nowych zakażeń koronawirusem na 52tys. testów. Było to około 1tys. mniej niż dzień wcześniej (na 64tys. testów) i prawie 800 mniej niż tydzień temu. Średnia 7-dniowa wynosi obecnie 4,3tys. przypadków (11/100tys. mieszkańców), tydzień temu sięgała 6,3tys. (17 przypadków / 100tys.). Wyraźnie spadła liczba hospitalizacji – wczoraj w szpitalach przebywało 16,2tys. pacjentów z Covid-19, z czego 2,1tys. pod respiratorem. Tydzień temu było to odpowiednio 21,2tys. i 2,7tys. pacjentów. Spadła również liczba zgonów. Wczoraj średnia 7-dniowa wyniosła 278 w porównaniu z 379 tydzień temu.
  • W ostatnich 7-dniach zaszczepiono w Polsce średnio 256tys. osób na dobę, utrzymanie tego tempa pozwoliłoby na zaczepienie około 7,7mln osób w ciągu miesiąca. Od wczoraj wszyscy pełnoletni Polacy mogą rejestrować się na konkretne terminy szczepień.

SN: Roszczenia banków i kredytobiorców są od siebie niezależne. 

  • Zgodnie z piątkowym orzeczeniem Sądu Najwyższego w sprawie pytań Rzecznika Finansowanego roszczenia banków i kredytobiorców po unieważnieniu umowy kredytowej są od siebie niezależne i nie podlegają wzajemnej kompensacji. SN odniósł się również do kwestii przedawnienia wzajemnych roszczeń, liczy się ono od daty unieważnienia umowy a nie początku umowy kredytowej.
  • Nie ma jeszcze jednoznacznego stanowiska SN w sprawie ew. roszczenia banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Powinniśmy poznać stanowisko SN w tej sprawie we wtorek. Wtedy Izba Cywilna SN odpowie na sześć pytań I Prezes Małgorzaty Manowskiej, w tym dotyczące wynagrodzenia z tytułu korzystania ze środków pieniężnych w przypadku stwierdzenia nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej lub sposobu określenia kursu waluty. Rynki finansowe przyjęły piątkowe orzeczenie jako wyważone, widoczne była pozytywna reakcja rynków akcji i złotego.

NBP: Prezes nakreślił strategię normalizacji polityki pieniężnej. Pierwsze podwyżki w 1poł22 lub nawet 2poł21.

  • Zaostrzenie retoryki RPP po ostatnim posiedzeniu znalazło też odzwierciedlenie w piątkowej konferencji A.Glapińskiego, prezesa NBP. Wprawdzie prezes powtórzył, że wzrost inflacji CPI jest spowodowany wyłącznie czynnikami poza kontrolą polityki pieniężnej, przyznał jednak, że Rada już nie dyskutuje o obniżkach stóp i jest gotowa do ich zacieśnienia w razie potrzeby.
  • Zdaniem A.Glapińskiego RPP może rozpocząć dyskusję o normalizacji polityki pieniężnej w połowie 2022 r., kiedy presja popytowa powinna stać się ryzykowna dla CPI. Prezes stwierdził, że sekwencja zmiany polityki powinna być dość oczywista, czyli najpierw ograniczenie programu skupu aktywów, a następnie podwyżka stóp.
  • Uważamy, że w Polsce normalizację polityki monetarnej może rozpocząć podjęcie przez EBC dyskusji o ograniczeniu skupu aktywów w poł21 oraz najbliższa lipcowa aktualizacja projekcji NBP. Nasz scenariusz wyższych w 2021 od konsensusu temp PKB i CPI materializuje się szybciej niż oczekiwaliśmy. Ostatnio zrewidowaliśmy naszą dynamikę PKB w 2021 do 4,8%r/r oraz oczekujemy średniego CPI na poziomie 4,0%r/r w 2021 i 3,4% r/r w 2022. Uważamy, że również NBP w lipcu podniesie prognozy PKB i CPI, co będzie impulsem do ograniczenia QE w Polsce.
  • Przed nami dalsze dostosowywanie tj, zaostrzenie nastawienia RPP w reakcji na znacznie wyższy przebieg CPI niż zakładała RPP. Naszym zdaniem NBP zacznie ograniczać skup aktywów już w 2poł21, a pierwsza podwyżka stóp będzie miała miejsce w 1poł22, nie w 2poł22 jak zakładaliśmy w poprzednim scenariuszu. NBP powinien jednak podążać za EBC i powstrzymać się od zbyt szybkiej normalizacji polityki pieniężnej, by nadmiernie nie umocnić złotego. To nasz bazowy scenariusz dla stóp w Polsce. Nie wykluczamy jednak ryzyka sygnalnej podwyżki stóp już przy listopadowej aktualizacji projekcji inflacji w tym roku. Na przełomie 2021-22 polska gospodarka powinna otrzymać podwójny impuls fiskalny, (1) pochodzący z Funduszu Odbudowy (który jest neutralny budżetowo) oraz lokalnego budżetu (widzimy miejsce w Planie Konwergencji na dodatkowe wydatki, możliwe że również socjalne). Mocne wsparcie fiskalne przedłuży okres podwyższonej inflacji na 2022 rok, co będzie wymagać dalszych podwyżek przez RPP w nowej kadencji. Nasz model wskazuje na ponowne przyspieszenie inflacji CPI w Polsce w tym okresie, co może wywołać wcześniejszą reakcję RPP.

  GUS: W piątek ważne dane z polskiej gospodarki. PKB pokaże, że wyjście z recesji zaczęło się zanim zniesiono lockdowny.

  • Na koniec tygodnia poznamy szybki szacunek GUS dotyczący zmiany PKB w Polsce w 1kw21. Naszym zdaniem rosnąca odporność gospodarki, w tym dobre wyniki przemysłu, ale też i odbicie sprzedaży detalicznej, pozwoliły ograniczyć spadek PKB pomimo trzeciej fali pandemii. Szacujemy, że PKB w 1kw21 spadł o 0,9%r/r (konsensus -1,0%) po 2,8% spadku w 4kw20. Głównym czynnikiem wzrostu była produkcja przemysłowa przekładająca się na eksort, w ujęciu netto będzie miał pozytywny wkład do PKB. Lepiej będzie wyglądać również popyt konsumpcyjny. Uważamy, że spadek inwestycji w ujęciu r/r był dwucyfrowy.
  • W piątek GUS opublikuje też ostateczny odczyt inflacji CPI w kwietniu. Tutaj nie spodziewamy się niespodzianek. Naszym zdaniem GUS potwierdzi wyniki szybkiego szacunku z końca kwietnia, który wskazał, że inflacja CPI przyspieszyła do 4,3%r/r z 3,2% w marcu. Dane GUS wskażą też strukturę zmiany cen w kwietniu oraz co spowodowało spadek inflacji bazowej, poza efektami bazy z 2021 roku (od kwietnia zaczęły się dużo wzrosty inflacji bazowej spowodowane przez imputowanie danych).

Komentarz rynkowy

  • Sytuację na rynkach w ubiegłym tygodniu w dużym stopniu zdeterminowały dane z amerykańskiego rynku pracy (payrolls). Zamiast oczekiwanych około miliona miejsc pracy powstało ich kilkukrotnie mniej, co sugeruje, że Fed zdecydowanie później rozpocznie normalizację swojej polityki. W efekcie para €/US$ wzrosła do 1,2150, tj. najwyżej od lutego. Na bazowych rynkach długu w skali tygodnia miały miejsce niewielkie spadki rentowności. Po ww. danych dochodowość amerykańskiej 10latki spadła o blisko 5pb, ale na koniec dnia w dużej mierze odrobiła ten ruch. To prawdopodobnie efekt wyższych od oczekiwań wynagrodzeń, co sugeruje, że presja inflacyjna w USA będzie narastać mimo niepełnej odbudowy rynku pracy po pandemii.
  • W ubiegłym tygodniu kurs €/PLN wzrósł do 4,59 w oczekiwaniu na pierwsze z orzeczeń Sądu Najwyższego ws. hipotecznych kredytów walutowych. W piątek para cofnęła się jednak do 4,55. Z jednej strony orzeczenie Sądu Najwyższego nie zostało odebrane jako czynnik skłaniający banki do szybkich ugód. Nałożyło się na to duże osłabienie dolara po payrolls, co dodatkowo wsparło popyt na waluty CEE. W skali tygodnia rentowności zarówno złotowych IRS, jak i POLGBs lekko się obniżyły. Zmiany po piątkowej konferencji prezesa NBP były ostatecznie niewielkie.

Kolejne dane z USA w centrum uwagi rynków.

  • W tym tygodniu zachowanie rynków bazowych prawdopodobnie zdeterminują dane o inflacji w USA. W naszej ocenie potwierdzą one, że presja inflacyjna w amerykańskiej gospodarce narasta nawet szybciej niż sugeruje to konsensus – więcej w wiadomościach z zagranicy. Dane powinny mieć znaczenie szczególnie dla rynku długu, sugerując stabilizację rentowności lub ich niewielkie wzrosty. Wpływ na €/US$ powinien być natomiast mniejszy – para po sporym ruchu z ubiegłego tygodnia powinna przejść w trend boczny wokół 1,2150.
  • W dalszej części kwartału spodziewamy się kontynuacji wzrostu €/US$. Z jednej strony postępy w szczepieniach pozwalają oczekiwać silnej poprawy koniunktury w Europie w 2poł21. Z drugiej strony kosztem wysokiego wzrostu w USA będzie prawdopodobnie pogłębienie deficytu handlowego. Nakładają się na to ryzyka związane np. z polityką podatkową w USA, które dodatkowo mogą skłaniać do odpływu kapitałów. Dlatego para €/US$ może dotrzeć nawet do 1,25-27 pod koniec roku.
  • Obawy przed rozlaniem się pandemii na inne rynki wschodzące, czy korektą na giełdach sugerują niewielkie zmiany rentowności na rynkach bazowych, szczególnie amerykańskich Treasuries, do końca miesiąca. Na przełomie kwartału spodziewamy się jednak, że powrócą one do trwałego wzrostu. Wówczas powinny rozpocząć się wysokie podaże obligacji, szczególnie w USA. Większy potencjał do odbicia mają rentowności w EUR, m.in., dlatego że rynek zbyt łagodnie wycenia nastawienie ECB a gospodarka jest w przededniu istotnego odbicia, którego przebieg znamy z krajów szybciej szczepiących.

Rynek czeka na orzeczenie SN ws kredytów walutowych.

  • Zachowanie złotego w tym tygodniu prawdopodobnie zdeterminuje drugie z orzeczeń SN ws kredytów frankowych we wtorek. Sąd ma odpowiedzieć na szereg pytań, np. czy bankom należy się odszkodowanie za użycie kapitału w razie unieważnienia kredytu. Po orzeczeniu z piątku pozycjonowanie jest raczej bliskie neutralnemu, dotychczasowe wyroki były wyważone, większej reakcji spodziewamy się w razie rozwiązania pro konsumenckiego, wspierającego scenariusz szybkich ugód z klientami i konwersji kredytów. Technicznie najbliższe poziomy to 4,59-60 i od dołu 4,54.
  • Zachowanie krajowego rynku w tym tygodniu będzie natomiast prawdopodobnie zdeterminowane przez sytuację na rynkach bazowych. Siłę działania ewentualnego zaskoczenia wyższa inflacją z USA osłabiają piątkowe słabe payrolle –Fed może poczekać z taperingiem. Większy potencjał do odbicia mają rentowności w EUR, m.in., dlatego że rynek zbyt łagodnie wycenia nastawienie ECB a gospodarka jest w przededniu istotnego odbicia, którego przebieg znamy z krajów szybciej szczepiących. Powinno to mieć przełożenie zarówno na rynek złotowych IRS, jak i POLGBs. NBP najprawdopodobniej pozostanie aktywny na rynku obligacji w najbliższym czasie, ale inwestorzy zagraniczni mogą to wykorzystywać do sprzedawania krajowych papierów i przenoszenia kapitałów na inne rynki w regionie.